O sprawie napisał portal trojmiasto.pl, który upublicznił fragmenty listu, który rodzice napisali do klubu we wrześniu. Domagają się w nim natychmiastowego otwarcia szatni, w której mogłyby się przebierać dziewczynki trenujące w Olivii hokej na lodzie. Według niepotwierdzonych informacji chodzi o 8-osobową grupę dziewcząt, która uczy się w Szkole Podstawowej nr 35 w Gdańsku-Oliwie, ale zrzeszoną w Gdańskiej Akademii Sporu Olivia, która prowadzi hokejową drużynę Fudeko. Przypomnijmy, że to jest podmiot, którego GKS Stoczniowiec - zarządca hali, na mocy uchwały zarządu tego klubu nie życzy sobie w Olivii.
List, który rodzice dziewczynek wysłali do Stoczniowca, do dziś pozostają bez odpowiedzi. Jego autorzy czują się lekceważeni i nie zamierzają tej sprawy zostawić. Co więcej, wskazują na to, że obecna sytuacja jest naruszeniem praw dziecka. „Dziewczynki korzystające z tej samej szatni jednocześnie z chłopcami z klasy, jest niedopuszczalne i musi ulec zmianie. Dzieci w wieku 13 lat dojrzewają fizycznie i szczególnie dla dziewczynek przebieranie się w obecności chłopców jest bardzo krępujące i wstydliwe. Dodać także należy, że konieczność stosowania standardów ochrony dzieci jest obowiązkiem wynikającym z ustawy z dnia 13 maja 2016 r. o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i ochronie małoletnich (Dz. U. Z 2024 r. poz. 560). Przecież dzieci właśnie od lat 13 ponoszą odpowiedzialność prawną za swe zachowania wobec innych osób. Obecna sytuacja tworzy groźne i niedopuszczalne środowisko, w którym pojawić się mogą nieprawidłowe zachowania dzieci względem siebie” – piszą zbulwersowani rodzice hokeistek.
Rodzice zamierzają tę sprawę oddać w ręce policji i prokuratury. Powiadomione zostaną także władze Gdańska, czyli miasta które jest właścicielem hali Olivia.
Napisz komentarz
Komentarze