Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Martwy mężczyzna znaleziony w wodach Nogatu rozpoznany

Mieszkańcy Malborka zastanawiali się we wtorkowe popołudnie, czy w Urzędzie Miasta nie wybuchł pożar, ponieważ przed budynkiem ustawiły się wozy bojowe Straży Pożarnej z włączonymi sygnałami. Strażacy uczestniczyli jednak w innej akcji - wyciągania na brzeg zwłok mężczyzny, dryfujących w wodach Nogatu. Ustalono już jego tożsamość, to poszukiwany od ponad miesiąca Tomasz G., który zaginął jeszcze w połowie grudnia.
policja

Autor: Canva | Zdjęcie ilustracyjne

We wtorek przed godziną 15 dyżurny malborskiej komendy otrzymał wiadomość, że w pobliżu bulwaru nad Nogatem, pracownicy budowlani zauważyli unoszące się na powierzchni wody ciało. Policjanci wraz ze strażakami wyłowili z rzeki zwłoki mężczyzny w średnim wieku. Na miejscu pod nadzorem prokuratora pracowała grupa operacyjno-dochodzeniowa. Decyzją prokuratora ciało zostało przewiezione do prosektorium na sekcję zwłok.

Policjanci zidentyfikowali odnalezionego mężczyznę jako zaginionego ponad miesiąc wcześniej 42-letniego Tomasza G. Powiadomiona o tym fakcie rodzina potwierdziła jego tożsamość. Teraz prowadzone są czynności procesowe, które mają pozwolić na ustalenie dokładnych okoliczności śmierci mężczyzny.

42-latek opuścił mieszkanie w nocy z 10 na 11 grudnia 2021 roku i udał się w nieznanym kierunku. Od tamtej pory nie skontaktował się z rodziną i ślad po nim zaginął. Do poszukiwań byli zaangażowani malborscy policjanci, którzy sprawdzili placówki medyczne, krąg znajomych, rodzinę oraz wszelkie miejsca, gdzie mógł znajdować się zaginiony. Cierpiał na schizofrenię, wymagał pomocy medycznej. Także na łamach naszej strony informowaliśmy o poszukiwaniach, publikowaliśmy wizerunek mężczyzny. Niestety dziś już wiadomo, że nie żyje.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama