Niewiedza kosztuje – przekonali się o tym pływający skuterami wodnymi na Zatoce Puckiej, którzy we wtorek naruszyli granice stref zamkniętych dla żeglugi i rybołówstwa. Pojawili się w strefie oznaczonej symbolem S-4, co wywołało interwencję jednostki patrolowej SG-111 należącej do Straży Granicznej. Nie pomogły tłumaczenia, że nie wiedzieli o wpłynięciu do strefy. Otrzymali mandaty karne po 100 zł – zakończyło się więc najniższym wymiarem konsekwencji, lecz w razie ponownego złamania przepisów sankcje mogą być wyższe.
To już kolejne przypadki w sierpniu, kiedy Straż Graniczna interweniuje wobec jednostek wodnych, wpływających w granice strefy. Udzielane wyjaśnienia są zawsze takie same: nie wiedzieliśmy. Owszem, strefy zamknięte nie są oznakowane, lecz wypływając na morze należy znać podstawy nawigacji, zaś położenie za pomocą systemu GPS można wyznaczyć nawet osobistym smartfonem.
Informacje o strefach zamkniętych publikuje na swojej stronie internetowej Biuro Hydrograficzne Marynarki Wojennej, podobnie jak ostrzeżenia nawigacyjne oraz informacje o różnych zagrożeniach dla jednostek wodnych. Strefy zamknięte dla żeglugi to obszary, na których obowiązują specjalne przepisy bezpieczeństwa, dlatego poruszanie się jednostkami nawodnymi na tych akwenach jest zabronione. Mogą być na nich prowadzone ćwiczenia wojskowe, prace hydrotechniczne czy usuwanie rozmaitych zagrożeń. Na przykład prace nurkowe przy lokalizowaniu i usuwaniu niewybuchów pozostałych jeszcze z okresu wojny. Zamknięcia stref nie wolno więc lekceważyć.
Obecnie tylko na Zatoce Puckiej wyznaczono siedem stref zamkniętych dla żeglugi. Wspomniana strefa S-4 znajduje się od południowo-zachodniej strony półwyspu Helskiego. Warto zajrzeć i przestrzegać.
Napisz komentarz
Komentarze