Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Tragiczny akcent Biegu św. Dominika. Nie żyje zawodnik

Nie pomogła natychmiastowa pomoc ratowników medycznych - jeden z uczestników Biegu św. Dominika w Gdańsku zasłabł na trasie zawodów. Mimo reanimacji oraz wysiłków lekarzy, zawodnik zmarł.
Tragiczny akcent Biegu św. Dominika. Nie żyje zawodnik
Zdjęcie ilustracyjne

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Organizatorzy Biegu św. Dominika zamieścili wiadomość na portalach społecznościowych, opatrzoną czarną żałobną wstążką: 

„Z przykrością informujemy, że podczas Biegu na 5 km Mężczyzn, jeden z uczestników zasłabł. Natychmiast została udzielona pomoc medyczna, zawodnik był reanimowany i został przewieziony do szpitala. gdzie kontynuowano reanimacje, jednak zawodnik niestety zmarł. Przekazujemy najszczersze kondolencje Rodzinie i Bliskim”.

Do tragicznego zdarzenia doszło w trakcie rywalizacji na dystansie 5 km. Warto przypomnieć, że Bieg św. Dominika - organizowany od 1994 roku jako element Jarmarku św. Dominika - cieszy się wielką popularnością w gronie sportowców. Uznawany jest za jedną z najbardziej atrakcyjnych imprez biegowych w kraju. 

Tylko na dystansie 5 km mężczyzn zarejestrowanych do startu było 270 osób, a przecież rozgrywano także bieg na 5 km kobiet, zawody na wózkach, biegowy prolog "Goń św. Dominika" oraz mistrzostwa Polski na 10 km.

Jeden z punktów regulaminu zawodów dotyczy kwestii zdrowotnych. Czytamy w nim: „Podczas weryfikacji każdy uczestnik musi złożyć własnoręczny podpis pod oświadczeniem o braku przeciwwskazań lekarskich i starcie w Biegu na własną odpowiedzialność (lub przedstawić zaświadczenie lekarskie dopuszczające do uprawiania sportu)”. Oczywiście nie sposób przewidzieć sytuacji, kiedy dochodzi do zasłabnięcia nawet najlepiej wytrenowanych sportowców, dość przypomnieć reanimację duńskiego piłkarza Christiana Eriksena w meczu mistrzostw Europy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama