Petard boją się nie tylko psy i koty
Sylwestrowe odpalanie fajerwerków ma także swoją ciemną stronę. Jak tłumaczyła nam Miriam Gołębiewska, trenerka psów i zwierzęca behawiorystka, nie tylko psy i koty, ale także zwierzęta gospodarskie oraz żyjące nieraz bardzo blisko ludzkich siedzib zwierzęta dzikie - ptaki, sarny, lisy odczuwają wówczas strach, nierzadko wręcz paniczny.
- Dlatego apelujemy przez media społecznościowe, by całkowicie zrezygnować lub przynajmniej ograniczyć używanie petard - mówi Ewa Gebert, prezes OTOZ Animals. - Ta noc jest dla zwierząt koszmarem. I to, co dla jednych oznacza horror i śmierć, dla innych jest rozrywką.
Sylwestrowy Patrol Animalsów
OTOZ Animals - organizacja prowadząca dziesięć schronisk dla bezdomnych zwierząt i walcząca od lat o humanitarne traktowanie naszych "braci mniejszych" - postanowiła w tym roku zorganizować Sylwestrowy Patrol Animalsów. W nocy z 31 grudnia na 1 stycznia obszarze całego Pomorza oraz w Warszawie patrole ruszą na pomoc zwierzętom. Widząc spanikowane z powodu huku petard, uciekające zwierzę, należy zadzwonić pod nr tel. 517 274 947, by odpowiednie służby i schroniska wysłały po nie samochody.
CZYTAJ TAKŻE: Psy z Gdańska szukają zasypanych ludzi w Turcji. Dlaczego są lepsze od nowoczesnego sprzętu?
- Zaczynają się najtrudniejsze dni w roku, nie tylko dla naszych milusińskich, ale również dla dzikich zwierząt - czytamy w komunikacie, który w czwartek wieczorem trafi do mediów społecznościowych. - Petardy i fajerwerki służące rozrywce człowieka powodują śmierć wielu zwierząt. Sylwestrowy Patrol Animalsów w Warszawie i w województwie pomorskim będzie jeździł całą noc reagując na sygnały dotyczące zagubionych zwierząt. - Zwierząt, które w stresie i w popłochu giną tysiącami znajdując śmierć pod kołami samochodów lub gubiąc się nie odnajdują już drogi do domu. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z dramatu zwierząt, dlatego apelujemy, abyście zrezygnowaliśmy z fajerwerków lub przynajmniej ograniczyli ich ilości!
OTOZ Animals zachęca inne miasta do włączenia się do akcji.
- To, co schroniska przeżywają na przełomie roku, jest dramatem - przyznaje Ewa Gebert. - Bardzo dużo zwierząt jest przywożonych także przez ludzi dobrego serca, którzy je znaleźli.
Ta noc jest dla zwierząt koszmarem. I to, co dla jednych oznacza horror i śmierć, dla innych jest rozrywką.
Ewa Gebert / OTOZ Animals
Jak ochronić psa w sylwestrową noc?
Prezes OTOZ Animals przypomina, że wychodzenie z psami na spacer w okolicach północy jest całkowicie nieodpowiedzialne. Należy wyjść około godz. 20, i to nie na długo, a następnie dopiero rano.
- Przed pólnocą warto zaciągnąć wszystkie zasłony i włączyć muzykę, która w jakimś stopniu zagłuszy petardy - dodaje Ewa Gebert.
ZOBACZ TEŻ: Czeka nas noc z hukiem petard. Jak ochronić domowy zwierzyniec?
Miriam Gołębiewska radziła też, byśmy wychodząc na imprezę sylwestrową, pozostawili dom tak, jakby ktoś w nim był. Należy włączyć radio lub telewizor i zapewnić ulubieńcowi miejsce do schronienia. - Niektóre zwierzaki lubią się schować pod sofę lub do szafy - tłumaczyła behawiorystka. - Inne chodzą niespokojnie po całym mieszkaniu i to chodzenie im pomaga. Nie zamykajmy więc przed nimi pomieszczeń w domu.
W przypadku psów, które źle przeżywają okres sylwestrowy, należy zgłosić się do lekarza weterynarii, który przepisze środki na uspokojenie. Warto jednak pamiętać, że część leków (np.sedalin), jedynie otępia fizycznie, nie odbierając psu świadomości. Czworonóg mimo panicznego strachu nie może się ruszyć, schować.Ponadto - jak zwróciła uwagę Miriam Gołębiewska - niektóre specyfiki nie działają od razu i trzeba zacząć podawać je kilka dni przed Sylwestrem.
Napisz komentarz
Komentarze