W grudniu 1970 roku komunistyczne władze krwawo stłumiły społeczny bunt, na czele którego stali robotnicy. Zginęło co najmniej 45 osób, 1200 zostało rannych, do tego 3000 aresztowanych i represjonowanych.W Gdańsku wciąż żywa jest pamięć tych wydarzeń. Nadal mieszkają tu dzieci, wnuki, krewni osób zabitych w grudniu 1970 roku. To, co zrobiła ówczesna „władza ludowa” zszokowało wszystkich. Przeciwko cywilom czołgi, wozy opancerzone i wojsko z bronią maszynową – to było nie do ogarnięcia dla mieszkańców.
Miasto Gdańsk uczciło pamięć wszystkich ofiar Grudnia 1970 poprzez zapalenie zniczy lub złożenie kwiatów – także na grobach Trójmiasta. Praktycznie cały dzień upłynął prezydent Aleksandrze Dulkiewicz na odwiedzeniu miejsc upamiętniających to, gdzie od kul padli uczestnicy antyrządowej manifestacji w Śródmieściu, czy na cmentarz Srebrzysko, na groby ofiar. Pani prezydent towarzyszyli radny Andrzej Kowalczys, a także przedstawiciele kierownictwa Europejskiego Centrum Solidarności: Magdalena Mistat i Przemysław Ruchlewski.
CZYTAJ TEŻ: Grudzień '70. „To była wojna wypowiedziana robotnikom”
– Komuniści zacierali prawdę o grudniowej zbrodni, a w następnych latach prześladowali przywódców protestu oraz osoby, które domagały się upamiętnienia tych tragicznych dni – przypomniała Aleksandra Dulkiewicz i podkreśliła: – My jednak nie zapomnieliśmy! Chylimy czoła przed bohaterami, którzy podczas rewolty grudniowej zapłacili najwyższą cenę…
Pracownicy Urzędu Miejskiego w Gdańsku zapalili znicze i złożyli kwiaty na pozostałych znanych grobach ofiar Grudnia 1970 – nie tylko w Gdańsku, ale też w Sopocie i Gdyni. W sumie uczczono w tej sposób 14 mogił.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wiesława Kwiatkowska, kronikarka gdyńskiego Grudnia ’70. „Ona chciała tylko dociec prawdy”
Aleksandra Dulkiewicz na profilu na facebooku przypomniała niektóre z osób, które zginęły podczas robotniczych protestów:
- Józef Widerlik – jedna z pierwszych ofiar Grudnia ’70. 15 XII 1970 postrzelony w szyję podczas walk w okolicach Komendy Miejskiej Milicji Obywatelskiej przy ul. Świerczewskiego (ul. Nowe Ogrody).
- Bogdan Sypka – zginął 15 XII 1970, wyskakując z samochodu przy zbiegu ulic Podwale Grodzkie i Wały Jagiellońskie.
- Jerzy Matelski – zastrzelony 16 XII 1970 przed bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej.
- Józef Pawłowski – zastrzelony na przystanku kolejki Gdynia Stocznia rankiem 17 XII 1970 w drodze do pracy. Miał narzeczoną, z którą planował ślub na Wielkanoc 1971 r.
Napisz komentarz
Komentarze