Budowa alternatywnego połączenia krajowej „7” z Trasą Kaszubską ruszyła 24 listopada ubiegłego roku. Sprawnej realizacji inwestycji dopingują nie tylko mieszkańcy Żukowa, Banina czy Chwaszczyna, ale również zmotoryzowani korzystających z Obwodnicy Trójmiasta. Jak wylicza GDDKiA, droga ekspresowa S6 osiąga obecnie natężenie ruchu zbliżone do maksymalnej przepustowości - nawet do 114 tys. pojazdów na dobę. Powodem jest m.in. dynamiczny rozwój przestrzenny i gospodarczy aglomeracji.
Budowy, rozkopy, utrudnienia
Rok po rozpoczęciu budowy widać duże zróżnicowanie w zaawansowaniu prac. Wiele wskazuje, że trasy nie uda się oddać w terminie zapisanym w umowach, czyli do kwietnia 2025 r. Latem wykonawcy wystąpili z wnioskiem do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o wydłużenie terminu robót do 2026 r. Powodem były przeciągające się procedury administracyjne, związane m.in. ze zmianami struktury własności gruntów. W czasie niedawnej wizyty studyjnej na placu budowy, poinformowano, że zaawansowanie prac wynosi ok. 59 proc. dla zadania nr 1, pomiędzy węzłami Chwaszczyno oraz Żukowo oraz ok. 21 proc. dla zadania nr 2, czyli części Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej pomiędzy Żukowem a węzłem Gdańsk Południe. Na opóźnienie w budowie OMT 2 wpływ miało także znacznie późniejsze wydanie zgód na realizację inwestycji drogowej, w styczniu oraz marcu 2023 r.
- W ramach zadania nr 2, na odcinku Żukowo – Gdańsk Południe, realizowane są obecnie prace drogowe, m.in. odhumusowywanie, wykonywanie warstw nasypów, wykopy, wymiany gruntów, wykopy pod obiekty inżynierskie czy prace mostowe – mówi Mateusz Brożyna, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału GDDKiA. - W realizacji są 33 obiekty inżynierskie oraz prace branżowe, w tym usuwanie kolizji wodno-kanalizacyjnych, roboty melioracyjne, przebudowa sieci elektroenergetycznych, przebudowa infrastruktury telekomunikacyjnej czy usuwanie kolizji gazowych.
Odcinek Gdańsk Południe - Żukowo będzie mieć ok. 23 km długości, licząc łącznie z 7-kilometrową obwodnicą Żukowa. Do jego realizacji niezbędne jest rozbudowanie węzła Gdańsk Południe na styku Obwodnicy Trójmiasta oraz drogi ekspresowej S7. Od niedzieli, 5 listopada, kierowcy jeżdżący w obrębie węzła napotykają na czasowe utrudnienia w ruchu. Z powodu budowy wiaduktu, konieczne są kilkunastominutowe, nocne zamknięcia jezdni, raz w kierunku Gdyni, innym razem w kierunku Łodzi. Zmiany w organizacji ruchu powinny potrwać do niedzieli.
- Z kolei, w zakresie zadania pomiędzy Chwaszczynem a Żukowem, aktualnie największym wyzwaniem jest wykonanie zasypu jeziora Borowiec wraz ze wzmocnieniem podłoża oraz budowa wiaduktu nad drogą krajową nr 20 oraz rzeką Radunią – mówi Mateusz Brożyna. – Roboty na obiekcie prowadzone były pod czynnym ruchem. W celu zminimalizowania utrudnień w ruchu, prowadzono je w nocy. M.in. dzięki robotom nocnym, polegających na układaniu belek na obiekcie, uniknęliśmy zamknięcia DK 20.
Budowa OMT. Co uda się zrobić do kwietnia 2025 r.?
Odcinek pomiędzy Chwaszczynem a Żukowem będzie mieć 16,2 km. Wzdłuż jego przebiegu powstanie dwanaście wiaduktów, trzy mosty, cztery estakady, sześć przejść dla zwierząt oraz kładka dla pieszych. Wszystko wskazuje, że do wiosny 2025 r. udostępniona zostanie jedynie jego część, od Chwaszczyna do Miszewa. GDDKiA prowadzi rozmowy z wykonawcą, którym jest firma Budimex, na temat możliwości otwarcia do tego czasu także węzła Żukowo, który jest bardzo ważny z racji dużego natężenia ruchu na drodze krajowej nr 7.
- Z chwilą wystąpienia okoliczności uzasadniających otwarcie części trasy przed terminem kontraktowym, inżynier kontraktu dopuszcza możliwość skomunikowania węzła Żukowo z drogą krajową nr 7, w postaci części Obwodnicy Żukowa – dodaje rzecznik gdańskiej GDDKiA.
Oprócz wspomnianego odcinka Chwaszczyno - Miszewo oraz części obwodnicy Żukowa, wszystkie pozostałe fragmenty Obwodnicy Metropolitalnej Trójmiasta, zostaną najprawdopodobniej oddane do dyspozycji kierowców w późniejszym terminie. GDDKiA nie uzgodniła z wykonawcami przesunięcia prac i wciąż liczy, że zakończenie budowy nie będzie odbiegać od tego co określono w harmonogramach. Wiele zależeć będzie od okresu zimowego. W sprzyjających warunkach atmosferycznych roboty będą prowadzone również na przełomie roku. Obecne zaawansowanie wskazuje jednak, że całą trasą pojedziemy znacznie później niż pierwotnie zakładano.
Wartość inwestycji to ponad 2 mld zł. Otwarcie trasy jest kluczowe z punktu widzenia tranzytowego układu dróg w kraju. Dwujezdniowa Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej połączy Południową Obwodnicę Gdańska, autostradę oraz Trasę Kaszubską, a co za tym idzie, umożliwi sprawny i bezpieczny przejazd od A1 oraz S7 na zachód i północ województwa pomorskiego.
Napisz komentarz
Komentarze