Okulary ks. Kaczkowskiego. Ksiądz „Kuba” laureatem nagrody

Okulary księdza Kaczkowskiego. Ksiądz Kuba wyróżniony!

– Ksiądz Kuba ma nadludzką siłę i równie nadludzką życzliwość. A do tego sokoli wzrok, który widzi drugiego człowieka, lecz nie widzi przeszkód. Spojrzał na tych, którzy nie widzą przyszłości, ani miejsca na ziemi dla siebie. I od podstaw zbudował im życie na pełnej petardzie, otwierając oczy kolejnym i kolejnym... Dał im nie tylko dach nad głową. Dał im poczucie przynależności i sprawozdawczości. Nadał ich życiom sens. Zaprosił do wspólnoty, w której każdy jest równy, bo każdy daje z siebie tyle, na ile powołał go Bóg – zaznaczyła w laudacji wygłoszonej podczas uroczystości na cześć księdza Czesława „Kuby” Marchewicza, Anna Specjał, prezes Fundacji im. Ks. Jana Kaczkowskiego.

CZYTAJ TEŻ: Patryk Galewski: Po obejrzeniu „Johnny'ego” nie mogłem przestać płakać

Wręczenie nagród było zwieńczeniem III edycji konkursu „Okulary ks. Kaczkowskiego. Nie widzę przeszkód”, w której – jak co roku - celem było  „wyróżnienie społeczników oraz instytucji aktywnie pracujących na rzecz innych, bezkompromisowo walczących o ich równość i godność – tak, jak robił to ks. Jan”. Do konkursu napłynęło niemal 180 zgłoszeń spośród których Kapituła Konkursu, złożona m.in. z bliskich, nieżyjącego od 2016 roku ks. Jana Kaczkowskiego, wyłoniła dziesięć nominowanych osób. Najwyżej oceniony został ksiądz Czesław „Kuba” Marchewicz – założyciel Wspólnoty Burego Misia, który obok statuetki otrzymał również  nagrodę finansową: 50 tysięcy złotych, ufundowaną przez szwajcarską klinikę Bellevue Medical Group.

Wspomniana Wspólnota to organizacja społeczna, która zrzesza osoby niepełnosprawne intelektualnie i ruchowo m.in. te pozbawione bliskich. Siedzibą i domem organizacji jest Osada Burego Misia w Nowym Klinczu koło Kościerzyny.

Piotr Jacoń OKOCelebrytą!

Nawiązującym do określenia  „OKOcelebryta” - którego w stosunku do siebie używał sam ksiądz Jan Kaczkowski - tytułu OKOcelebryty wyróżniony został dziennikarz TVN24, Piotr Jacoń. Tytuł jest wyrazem uznania dla osób, niosących pomoc innym, korzystając z własnej popularności.

ZOBACZ TEŻ: Mural ks. Jana Kaczkowskiego w Sopocie. Spogląda z okna kamienicy

– Ta nagroda jest onieśmielająca, ale jest też momentem zatrzymania, zastanowienia się. Jest też trochę rachunkiem sumienia i jest po to, by nie poczuć się za dobrze. Bo nagrody są przyjemne, ale ważne jest, by się w tym nie zatracić, nie pogubić – powiedział Piotr Jacoń. – Dalej będę mówił głośno o równości małżeńskiej, o szacunku i godności dla drugiego człowieka takim, jakim on jest – dodał.

Organizatorami III edycji konkursu o Nagrodę „Okulary ks. Kaczkowskiego” byli Fundacja im. ks. Jana Kaczkowskiego, Miasto Sopot, Miasto Puck i Marszałek Województwa Pomorskiego, zaś sponsorami: Krispol, Krishome oraz NDI.

Ks. dr Jan Kaczkowski urodził się 19 lipca 1977 r. w Gdyni. Mieszkał i uczył się w Sopocie. Swoje kapłańskie życie poświęcił służbie chorym i umierającym. Był założycielem i dyrektorem hospicjum w Pucku. O sprawach ostatecznych mówił z mądrością i humorem. Autorytet, nauczyciel, mentor – nie tylko w dziedzinie bioetyki. Podziwiany przez wierzących i niewierzących. Zmarł 28 marca 2016 roku na glejaka mózgu. Został pochowany w rodzinnym Sopocie. Do końca aktywnie pracował: spotykał się z ludźmi, udzielał sakramentów, głosił kazania i tworzył publikacje, które wciąż pozostają wsparciem dla tysięcy osób.