Aktualizacja | 7.09.2023 r.
godz. 13:00
Krzysztof Brejza, senator Koalicji Obywatelskiej w czwartek, 7 września zrezygnował z immunitetu parlamentarnego. Stosowny dokument złożył na ręce marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. Jak oświadczył, robi to, by walczyć o prawdę oraz przeciwstawić się pomówieniom leżącym u podstaw wniosku prokuratora generalnego o uchylenie mu immunitetu.
Więcej na ten temat piszemy w artykule: Senator Krzysztof Brejza zrezygnował z immunitetu. „Będę walczyć o prawdę!”
Aktualizacja
godz. 18:15
Po ogłoszeniu decyzji prokuratury Krzysztof Brejza zamieścił wpis w mediach społecznościwych.
– Szanowni Państwo. Upolityczniona rządowa prokuratura nigdy nie była w gorszej dla siebie sytuacji. 39 dni do wyborów, wizja zarzutów za skrajne upolitycznienie i nielegalną inwigilację Pegasusem, okręt tonie. Zapraszam jutro na konferencję prasową – napisał.
Senator Krzysztof Brejza straci immunitet? O to wnioskuje prokuratura
Z materiału dowodowego Prokuratury Okręgowej w Gdańsku ma wynikać, iż między styczniem 2015 a październikiem 2017 r. prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza wykorzystywał pracę pracowników urzędu miasta, wykonujących obowiązki w nowo powstałym wydziale kultury, promocji i komunikacji społecznej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i osobistej. Z ustaleń śledztwa wynika, iż pomysłodawcą powołania tego wydziału i „zarządzającym” jego pracami miał być senator Krzysztof Brejza.
PRZECZYTAJ TEŻ: Globus Polski. Kogo tu mamy dziś u nas w sypialni?
Senator Krzysztof B. najpierw wyłonił skład osobowy wydziału, a następnie nadzorował proceder polegający m.in. na tworzeniu przez pracowników ratusza fikcyjnych kont użytkowników na portalu społecznościowym i publikowaniu za ich pośrednictwem anonimowych krytycznych komentarzy. Jak wynika z materiału dowodowego, koordynowana przez Krzysztofa B. „praca” wydziału polegała także na uczestnictwie w plebiscytach i konkursach internetowych oraz szerokim komentowaniu w Internecie, w sposób sprzyjający rodzinie B. Dowody zgromadzone w sprawie wskazują, że Krzysztof B. współdziałał ze swoim ojcem w wykorzystaniu aparatu samorządowego dla realizacji własnych celów.
prokurator Grażyna Wawryniuk / rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku
Ryszard i Krzysztof Brejzowie, zdaniem prokuratury, działali tym samym na szkodę interesu publicznego miasta Inowrocławia, m.in. narażając wizerunek organów samorządowych jako instytucji zaufania publicznego, a także na szkodę interesu prywatnego przeciwników Ryszarda Brejzy. Jego wątek jest w prokuraturze na etapie postępowania przygotowawczego.
PRZECZYTAJ TEŻ: Można się zastanawiać, czy w przypadku zakupu Pegasusa nie mamy do czynienia z przestępstwem zdrady
Przypomnijmy, wcześniej Prokuratura Okręgowa w Gdańsku skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Inowrocławiu, którym objęto 17 osób.
– Oskarżenie dotyczyło wyłudzenia kilkuset tysięcy złotych ze środków publicznych, na podstawie poświadczających nieprawdę oraz podrobionych dokumentów, w tym faktur wystawianych na rzecz Urzędu Miasta Inowrocław oraz Centrum Kultury i Sportu Ziemowit w Kruszwicy przez współpracujących z urzędnikami przedsiębiorców. Faktury te służyły do uzyskania z budżetu jednostek wypłaty pieniędzy za usługi, które nie miały miejsca bądź nie były świadczone na rzecz urzędu – dodaje prokurator Grażyna Wawryniuk.
PRZECZYTAJ TEŻ: Do Gdańska przyjechał bus Obywatelskiej Kontroli Wyborów
O komentarz w sprawie wniosku Prokuratury Okręgowej w Gdańsku poprosiliśmy senatora Krzysztofa Brejzę. Czekamy na odpowiedź.
Napisz komentarz
Komentarze