Pierwszy zabieg zespolenia naczyń limfatycznych i żylnych u dziecka przeprowadzono w szpitalu w Słupsku
– Wiktor któregoś dnia obudził się ze spuchnięta nogą. Obrzęk nie znikał, więc rodzice rozpoczęli szukanie przyczyny. Diagnoza – obrzęk limfatyczny o nieustalonym pochodzeniu. Mama chłopca mówiła nam, że wcześniej nikt w rodzinie nie cierpiał z tego powodu. Choroba zaczęła utrudniać Wiktorowi swobodne poruszanie się. Rodzice szukali pomocy u specjalistów w całym kraju, konsultowali się z rodzicami innych dzieci cierpiących z tego powodu. Leczenie farmakologiczne było mało skuteczne – przyznają specjaliści z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku.
Rodzina Wiktora zdecydowała się na operację. Szpital w Słupsku jest jednym z nielicznych w Polsce, w których takie zabiegi są wykonywane. Rocznie przeprowadza się tam kilkanaście takich operacji, co, jak się okazuje, stawia słupską lecznicę w czołówce szpitali specjalizujących się w diagnostyce i leczeniu obrzęku chłonnego.
PRZECZYTAJ TEŻ: Szpital w Słupsku pomaga wojennym uchodźcom
– Przyjeżdżają do nas chorzy z całego kraju, a nawet zza granicy. W ramach programu leczenia obrzęku chłonnego, wykonujemy badania ICG, wykazujące zaawansowanie choroby, i proponujemy leczenie chirurgiczne. Cieszymy się, że jest ono tak skuteczne i w bardzo dużym stopniu poprawia komfort życia pacjentów – mówią Andrzej Sapiński, prezes i Anetta Barna-Feszak, wiceprezes Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku.
Zabiegi zespoleń naczyń limfatycznych wykonywane są w Słupsku już od 2019 roku, jednak do tej pory zespół pod egidą dr. Daniela Maliszewskiego przeprowadzał je wyłącznie u osób dorosłych.
– Zazwyczaj obrzęki występowały u nich po chorobach onkologicznych. Przypadek dziecka był szczególny, bo obrzęk był pierwotny, nie znaliśmy jeszcze przyczyny. No i naczynia limfatyczne u dziecka są mniejsze niż u osób starszych – mówi dr Daniel Maliszewski, który wykonał operację w zespole z chirurgiem Michałem Gładyszem. – Zakładaliśmy, że podejmiemy próbę zespolenia węzła chłonnego do żyły, ale w trakcie zabiegu okazało się, iż w pachwinie Wiktora powierzchownych węzłów chłonnych nie ma. Prawdopodobnie nigdy się nie wykształciły i stąd pojawił się obrzęk – dodaje.
PRZECZYTAJ TEŻ: Szpital w Słupsku z nowym sprzętem kardiologicznym
Dzięki udanej operacji w okolicach stopy i kolana Wiktora zredukowano obrzęk o 80 procent, a w okolicach uda – o 50 procent.
– To niewątpliwie unikatowa operacja, dowodząca, że nasz zespół pracuje na wysokim poziomie. Możemy operować kolejne dzieci z podobnym problemem – mówi dr Jarosław Feszak, ordynator oddziału chirurgii ogólnej i onkologicznej w słupskim szpitalu.
Napisz komentarz
Komentarze