Powołania do wojska. Kogo wezwie armia?
W czym rzecz? Również do naszej redakcji dotarły informacje, że osoby nie mające nigdy bliższego kontaktu ze służbą wojskową otrzymały nagle wezwania do stawienia się w Wojskowych Centrach Rekrutacji (jeszcze niedawno były to WKU, czyli Wojskowe Komendy Uzupełnień). Kiedy ludzie ci próbowali ustalić, dlaczego mają się tam pojawić usłyszeli, że mają być skierowani na ćwiczenia. Nie kryli zaskoczenia faktem, że po wielu latach siły zbrojne postanowiły jednak powołać ich w swoje szeregi.
Postanowiliśmy sprawę zweryfikować u źródła. Jedno z Wojskowych Centrów Rekrutacji działa w Malborku, obejmuje swoim zasięgiem dużą część województwa pomorskiego w postaci pięciu powiatów: kwidzyńskiego, sztumskiego, malborskiego, nowodworskiego oraz tczewskiego. W ostatnich miesiącach WCR podejmowało wiele działań dla popularyzacji służby wojskowej, organizowało m.in. wojskowe pikniki na których można było obejrzeć nowoczesny sprzęt, rozmawiać z żołnierzami, na miejscu złożyć wniosek np. o wstąpieniu do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.
- Wojskowe Centrum Rekrutacji działa zgodnie z ustalonym wcześniej planem, wyznaczonym przez Ministerstwo Obrony Narodowej i określanym przez przełożonych. Ponadto pozostajemy w bieżącym kontakcie z jednostkami wojskowymi, które określają swoje potrzeby co do żołnierzy rezerwy oraz pracowników cywilnych niezbędnych do wykonania ich zadań, do utrzymania określonej sprawności i gotowości, także do odpowiedniego procesu szkolenia. Stosownie do tego powołujemy konkretne osoby na określony czas i każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie - informuje ppłk. Robert Grzeszczyk, szef Wojskowego Centrum Rekrutacji w Malborku.
Wezwanie do WCR nie jest jednoznaczne z wydaniem decyzji o powołaniu na ćwiczenie. Dopiero po upewnieniu się że wytypowana osoba spełnia warunki powołania, jest wydawana decyzja o powołaniu na ćwiczenia. Powołanie na ćwiczenia wojskowe jest realizowane w formie decyzji administracyjnej od której przysługuje odwołanie na zasadach określonych w KPA (14 dni).
Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji
Co to oznacza? Wojskowi podkreślają, że poszczególne osoby są zapraszane do przybycia do WCR, gdzie często trzeba w pierwszej kolejności uzupełnić konieczne dla sił zbrojnych informacje. Choćby o wykształceniu czy kwalifikacjach, które mogą być dla armii cenne i poszukiwane. Może być również przedstawiona propozycja odbycia ćwiczeń wojskowych, z przedstawieniem możliwego terminu. Bardzo często takie działania są rezultatem zapotrzebowania ze strony konkretnych jednostek wojskowych na ludzi konkretnych specjalności.
Warto zwrócić uwagę, że nawet kilkunastoletni brak zainteresowania ze strony wojska czy niewydanie jak dotąd karty mobilizacyjnej nie oznacza, że dana osoba nie okaże się armii potrzebna. Jak wskazał szef malborskiego WCR, jednostki wojskowe potrzebują także pracowników cywilnych, niekoniecznie w mundurach.
Przed laty, kiedy w naszym kraju odbywano jeszcze zasadniczą służbę wojskową, karta powołania dla wielu osób oznaczała coś w rodzaju dwuletniej (lub nawet dłuższej) "przerwy w życiorysie", starano się więc jej unikać wszelkimi sposobami. Dziś wezwanie do WCR nie jest czymś ani trochę zbliżonym. Od decyzji szefa WCR każdy ma prawo się odwołać. Autor niniejszego tekstu może to potwierdzić - powołanie swego czasu na ćwiczenia przypadło w bardzo niekorzystnym terminie z powodów zawodowych. Odwołanie skierowane do szefa ówczesnej WKU zostało przyjęte.
Wojskowe Centra Rekrutacji nie podają bliższych szczegółów w rodzaju danych, ilu rezerwistów powołanych zostanie na ćwiczenia w Gdańsku, Malborku czy Chojnicach. To jednak informacje wojskowe, które przy uważnej analizie mogłyby zostać wykorzystane dla rozpoznania stanu sił zbrojnych czy ich wyposażenia. Padają jedynie liczby dotyczące całego kraju - w roku 2023 wojsko zamierza powołać na ćwiczenia około 200 tysięcy ludzi. Może być wśród nich około 3 tysięcy osób, które dotąd nie miały nawet karty mobilizacyjnej, które będą zapraszane na ćwiczenia weekendowe, m.in. dla zapoznania się z sprzętem wojskowym.
Centralne Wojskowe Centrum Rekrtuacji odniosło się również do sprawy na Twitterze: "Nawiązując do nieścisłości które ukazały się w mediach ws. projektu Rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie określenia liczby osób, które w 2023 r. mogą pełnić służbę wojskową w rezerwie w ramach odbywania ćwiczeń wojskowych, chcielibyśmy wyjaśnić i doprecyzować: w 2023 r. powołania na ćwiczenia wojskowe będą dotyczyły głównie osób, którym zostały nadane przydziały mobilizacyjne. Liczba „do 200 tysięcy” powoływanych na ćwiczenia, w porównaniu z 2022 rokiem, nie zmieniła się i nie oznacza ona bezwzględnej realizacji.
Na ćwiczenia wojskowe powoływane są osoby z pasywnej rezerwy, które mają uregulowany stosunek do służby wojskowej, nie pełnią innego rodzaju służby wojskowej oraz nie ukończyły 55 roku życia.
Powołując na ćwiczenia osoby z pasywnej rezerwy, w niewielkim stopniu sięgamy po potencjał osób, które posiadają pożądane, przydatne kwalifikacje na potrzeby Wojska Polskiego a nie odbyły wcześniej szkolenia wojskowego.
W myśl Ustawy o Obronie Ojczyzny (Art.2 pkt.36) pod pojęciem uregulowany stosunek do służby wojskowej należy rozumieć nadanie danej osobie kategorii zdolności do służby wojskowej i przeniesienie jej do pasywnej rezerwy.
W praktyce każdy kto przeszedł kwalifikację wojskową i została mu nadana kategoria wojskowa przechodzi do rezerwy pasywnej. Wezwanie do WCR nie jest jednoznaczne z wydaniem decyzji o powołaniu na ćwiczenie. Dopiero po upewnieniu się że wytypowana osoba spełnia warunki powołania, jest wydawana decyzja o powołaniu na ćwiczenia. Powołanie na ćwiczenia wojskowe jest realizowane w formie decyzji administracyjnej od której przysługuje odwołanie na zasadach określonych w KPA (14 dni).
W czasie pandemii COVID nie były realizowane kwalifikacje wojskowe i ćwiczenia rezerwy też było bardzo ograniczone. Ćwiczenia wojskowe mogą być: jednodniowe, krótkotrwałe – trwające nieprzerwanie do 30 dni; długotrwałe - trwające nieprzerwanie do 90 dni; rotacyjne – trwające łącznie do 30 dni i odbywane z przerwami w określonych dniach w ciągu danego roku kalendarzowego. Realizatorem ćwiczeń jest dowódca jednostki i to on określa szczegółowy sposób odbywania ćwiczeń (zadania, na czym będzie polegała służba żołnierza itp.)."
Obserwujemy systematyczny wzrost zainteresowania służbą wojskową. Chodzi zarówno o odbywanie dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, służbę w Wojskach Obrony Terytorialnej jak też zawodową służbę w różnych specjalnościach wojskowych. Odbieramy wiele zapytań, udzielamy informacji, przyjmujemy wnioski od konkretnych osób. To wszystko świadczy, że służba wojskowa postrzegana jest jako atrakcyjna ścieżka kariery zawodowej
ppłk Robert Grzeszczyk / WCR w Malborku
Przy okazji całej tej sytuacji warto zauważyć, że służba wojskowa cieszy się coraz większą popularnością i nie tylko w takich miejscowościach, gdzie od lat istniały - bądź nadal istnieją - jednostki wojskowe i tradycje wstępowania do armii trwają w wielu rodzinach.
- To prawda, obserwujemy systematyczny wzrost zainteresowania służbą wojskową. Chodzi zarówno o odbywanie dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, służbę w Wojskach Obrony Terytorialnej jak też zawodową służbę w różnych specjalnościach wojskowych. Odbieramy wiele zapytań, udzielamy informacji, przyjmujemy wnioski od konkretnych osób. To wszystko świadczy, że służba wojskowa postrzegana jest jako atrakcyjna ścieżka kariery zawodowej - dodaje ppłk Robert Grzeszczyk z WCR w Malborku.
Ostatnie miesiące przyniosły wiele decyzji na szczeblu rządowym, dotyczących zakupów nowoczesnego uzbrojenia - od samolotów wielozadaniowych poprzez armatohaubice i czołgi do okrętów wojennych. Wojsko potrzebuje do ich obsługi żołnierzy o wysokich kwalifikacjach. Powstają nowe lub reaktywowane jednostki wojskowe - przykładem niedawne decyzje o takich jednostkach w Grajewie czy Kolnie. Służbę można podjąć w Wojskach Obrony Terytorialnej, które skutecznie pozbyły się pewnego ciężaru wizerunkowego za sprawą ich powstania po decyzji ministra Antoniego Macierewicza. Do tego doszła wprowadzona niedawno dobrowolna zasadnicza służba wojskowa. Wspomnianych ścieżek kariery w mundurze jest więc dużo.
Napisz komentarz
Komentarze