Solidarna Polska zbiera podpisy pod ustawą o ochronie lasów
Kontekst sprawy jest dość złożony. Pod koniec stycznia 2023 roku Komisja Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności Parlamentu Europejskiego wydała pozytywną opinię o zmianie traktatów dotyczących, m.in., kwestii leśnictwa. Chodzi o to, że ewentualne zmiany regulacji wewnątrz UE modyfikowałyby zakres kompetencji w tej materii, dziś leżących wyłącznie po stronie poszczególnych państw członkowskich. Część z tych kompetencji miałaby zostać przeniesiona do tzw. wspólnych, a więc w sferę unijnego współdecydowania. Warto jednak zaznaczyć, że samo stanowisko komisji PE oznacza wyłącznie rekomendację – by zmiany faktycznie nastąpiły, konieczna jest zgoda każdego z państw członkowskich, w tym Polski.
Jednak w odpowiedzi na opinię KE, w połowie marca 2023 roku Solidarna Polska przedstawiła swój 3-stronicowy projekt zmiany ustawy o lasach, nazywany przez polityków tego ugrupowania projektem „w obronie polskich lasów”.
W trzech spośród proponowanych punktów nowelizacji prawa napisano:
- Rzeczpospolita Polska zachowuje wyłączną kompetencję do kształtowania i realizacji polityki związanej z ochroną i gospodarowaniem lasami stanowiącymi własność Skarbu Państwa.
- Władze publiczne są obowiązane do kształtowania polityki leśnej mającej na celu zachowanie dziedzictwa narodowego lasów stanowiących własność Skarbu Państwa.
- Władze publiczne są obowiązane do niepodejmowania działań oraz do sprzeciwiania się działaniom zmierzającym do nadawania Unii Europejskiej kompetencji w zakresie ochrony i gospodarowania lasami stanowiącymi własność Skarbu Państwa.
Zawarto tam również, m.in., szereg obwarowań prawnych, umożliwiających ewentualne podejmowanie decyzji w sprawie traktatu dotyczącego leśnictwa większością 2/3 głosów posłów Sejmu.
„Minimum 10 podpisów”. Instrukcja Lasów Państwowych w sprawie nowelizacji ustawy o lasach opracowanej przez Solidarną Polskę
Tymczasem „Gazeta Wyborcza Trójmiasto” dotarła do treści wiadomości e-mail wysłanej z oficjalnego adresu Lasów Państwowych na służbowe adresy pracowników jednego z nadleśnictw na Pomorzu. Jak czytamy w relacji, wiadomość zatytułowana została „Polecenie służbowe – ankieta”, a zawierała, m.in., polecenie zebrania „minimum 10 niepowtarzających się podpisów pod inicjatywą obywatelską” dotyczącą wspomnianej zmiany ustawy o lasach.
– Wykorzystałem wszystkie kanały przekazu, w tym telewizję i radio, na wszystkich spotkaniach, nie tylko z pracownikami, poruszałem kwestie obrony największego dziedzictwa przyrodniczego i gospodarczego, jakim jest 30 proc. kraju, będącego własnością polskich obywateli. Zatem każdy Polak, któremu leży na sercu pomyślność i dobrobyt Polski, nie tylko dla siebie, ale dla przyszłych pokoleń, winien wyrazić sprzeciw próbom rozbioru Polski – odpisał „GW”, dopytywany o sytuację, Bartłomiej Obajtek, dyrektor Lasów Państwowych w Gdańsku.
Zaprzeczył, by zostało w związku z tą sprawą wydane polecenie służbowe, i zaznaczył, że „leśnicy zdają sobie sprawę z konsekwencji i nie trzeba ich przekonywać”.
„W obronie polskich lasów”. Co na to opozycja?
Zupełnie inaczej do projektu „w obronie polskich lasów” odnosi się opozycja.
– Mnie aż zatyka dech w piersiach, powiem wam szczerze, kiedy widzę Ziobrę [Zbigniewa, lidera Solidarnej Polski – dop. red.] i jego kamratów, którzy okupują dzisiaj polskie lasy, kontrolują Lasy Państwowe, i oni mówią o tym, że rozpoczynają akcję ochrony czy obrony polskich lasów przed Unią Europejską. Goście, którzy doprowadzili do największej wycinki drzew w historii Polski – komentuje propozycję nowelizacji ustawy o lasach Donald Tusk, szef Platformy Obywatelskiej, przeciwnej współtworzonemu przez Solidarną Polskę rządowi Zjednoczonej Prawicy.
Napisz komentarz
Komentarze