Szpital w Sztumie z nowym właścicielem?

28 września spółka American Heart of Poland (w skrócie AHP) złożyła list intencyjny, w którym przedstawiła swoje propozycje nt. przejęcia sztumskiego szpitala. We wtorek do Sztumu przyjechali członkowie zarządu spółki, by rozmawiać ze starostą Leszkiem Sarnowskim, czy ich oferta zostanie wkrótce rozpatrzona.

- Mamy pomysł na ten szpital. Zostaliśmy zaproszeni, by przyjrzeć się sytuacji sztumskiego szpitala, czy to może się poskładać od strony ekonomicznej i ułożyć od strony medycznej - powiedział Adam Szlachta, prezes AHP. - Rezultatem naszej głębokiej analizy był list intencyjny. Jeśli mamy działać długoterminowo, musimy to zrobić rzetelnie. Infrastruktura wymaga remontu, który nie jest prostym zadaniem, bowiem pracują tam czynne oddziały, których nie da się zatrzymać. Sprzęt medyczny w zasadzie w całości wymaga wymiany, trzeba kupić między innymi nowy tomograf komputerowy. Szpital nie jest zaplanowany optymalnie, chcielibyśmy skoncentrować się w dwóch głównych budynkach. 

Adam Szlachta przedstawił wiele informacji nt. założeń finansowych przejęcia szpitala. Niezbędne prace budowlane i modernizacyjne szacowane są na 70 milionów złotych (podkreślamy, że według obecnych cen). Sprzęt medyczny to od 20 do 25 milionów złotych. Do tego dodać trzeba wykupienie środków trwałych należących do obecnego operatora - spółki Szpitale Polskie, których wartość sąd ustalił na 14 mln. Ostatnim elementem tej finansowej układanki jest tzw. dług medyczny w kwocie 6 mln zł. Powstał w okresie pandemii, kiedy NFZ przekazywał szpitalom środki, potem "odpracowywane" w postaci świadczeń medycznych. Sztumski szpital jeszcze tego nie osiągnął. Podsumowanie nakładów koniecznych do podjęcia to 110-115 milionów.

Infrastruktura wymaga remontu, który nie jest prostym zadaniem, bowiem pracują tam czynne oddziały, których nie da się zatrzymać. Sprzęt medyczny w zasadzie w całości wymaga wymiany, trzeba kupić między innymi nowy tomograf komputerowy. Szpital nie jest zaplanowany optymalnie, chcielibyśmy skoncentrować się w dwóch głównych budynkach. 

Adam Szlachta / American Heart of Poland

Paweł Kaźmierczak, dyrektor AHP ds. medycznych potwierdził, że spółka zakłada zmiany organizacyjne w szpitalu w postaci wygaszania niektórych oddziałów. Liczba wykonywanych świadczeń np. na położnictwie czy ginekologii stale spada. Zatrudniony tam personel nie powinien jednak obawiać się zagrożenia utraty pracy. Wszyscy członkowie zarządu podkreślali, że szpital pod ich kierownictwem będzie przyjmować nowych pracowników, nie zwalniać.

Czas jednak nieubłaganie płynie. Jak stwierdził Adam Szlachta, dziś spółka ma zabezpieczone fundusze na podjęcie się roli operatora sztumskiego szpitala. Jednak nie będzie czekać w nieskończoność, mogąc skoncentrować się na innych projektach. Dochodzi to tego kwestia czasu potrzebnego na dokonanie wszystkich niezbędnych formalności, związanych z postępowaniem układowym Szpitali Polskich oraz wspomnianym odpracowaniem długu medycznego. 

- Jeżeli pozytywna decyzja w sprawie naszej oferty zapadnie do końca roku, jesteśmy w stanie zakończyć przejęcie szpitala do końca maja - ocenił prezes AHP. 

Zarząd spółki spotkał się ze starostą sztumskim Leszkiem Sarnowskim. Po raz kolejny podkreślono, że czasu na decyzję pozostało bardzo mało.

- To w tej chwili jedyna oferta przejęcia naszego szpitala - przyznał Leszek Sarnowski. - Obecnie czekamy na wyłonienie kancelarii prawnej która w imieniu powiatu przeprowadzi całą procedurę. Co do wspomnianej oferty, poprosiliśmy o uszczegółowienie pewnych zapisów oraz dodatkowe informacje. Jeżeli wszystko uda się sprawnie przeprowadzić, jeszcze przed końcem roku Rada Powiatu może głosować nad kierunkiem, w jakim powinniśmy pójść. Nam również zależy na czasie - podkreślił starosta sztumski.

Niejako w cieniu całej dyskusji nad przyszłością szpitala wszystkie oddziały i poradnie pracują normalnie.