Wyborczy globus Polski. Ryba psuje się od sztabu, a kończy na dystrybutorach
Kiedy we wtorek rano szkicowałem w myślach pierwszy zarys tego felietonu, chciałem zacząć od tego, że kończąca się właśnie kampania wyborcza, zapowiadana jako najbrutalniejsza po 1989, okazała się najnudniejszą.
12.10.2023 13:35