Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Znicz zgaszony przez Lechię. 1:0 dla biało-zielonych

Drugie zwycięstwo w sezonie odnieśli piłkarze Lechii. W niedzielę, 13 sierpnia pokonali na Polsat Plus Arenie w Gdańsk Znicza Pruszków.
Znicz zgaszony przez Lechię. 1:0 dla biało-zielonych

Autor: gdansk.pl

Drugi mecz Lechii w Gdańsku nie zaczął się dla niej rewelacyjnie. To Znicz był stroną atakująca, jego piłkarze byli dłużej przy piłce, ale nic z tego – na szczęście dla Lechii – nie wynikało. Goście z Pruszkowa przez 20 minut pierwszej połowy „usiedli” na gospodarzach, którzy mieli problemy, aby wyjść z piłką z własnej połowy. To z czasem zaczęło się zmieniać. Lechia konstruując akcje od bramkarza Bogdana Sarnawskiego, który częściej zagrywał piłkę na połowę Znicza, dawał ofensywnym graczom Lechii szanse na stworzenie zagrożenia dla bramki Znicza. Po dwóch okazjach niewykorzystanych przez Luisa Fernandeza, nadarzyła się trzecia szansa, którą przytomnie wykorzystał debiutujący w Lechii Szwed Elias Olsson. W zdobyciu bramki „pomógł” mu trochę błąd bramkarza Znicza Miłosza Mleczki, ale gra szwedzkiego obrońcy w pierwszej części mogła się podobać.

Drugą część spotkania Lechia zaczęła chaotycznie. Popełniała dużo błędów, zwłaszcza niecelnych podań, a to przełożyło się na poziom meczu. Tego fragmentu kibice nie będą wspominać przez lata. Ponieważ goście z Pruszkowa dostosowali się do gospodarzy, widzowie nie byli świadkami porywającego widowiska. W Końcówce meczu to jednak Znicz miał trzy sytuacje do zdobycia gola. Jedną z nich wykorzystał, ale po analizie VAR sędzia Wojciech Myć zdecydował się anulować gola dla Znicza.

Lechia wygrała skromnie, ale raczej zasłużenie. To było drugie zwycięstwo gdańszczan w rozgrywkach Fortuny 1 Ligi.

Lechia Gdańsk – Znicz Pruszków 1:0 (1:0)

Bramka: Elias Olsson (29)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama