Gdańszczanin na mecie rajdu Dakar 2025! Czwarte miejsce w klasie Classic

Tomasz Staniszewski w mediach społecznościowych dał upust ogromnej radości z zakończenia rajdu na tak wysokiej pozycji, nie ukrywając też wielkiego zmęczenia. W środowisku motosportu już samo ukończenie morderczego rajdu jest uznawane za wielki sukces.

Gdańszczanin na mecie rajdu Dakar 2025! Zdobył czwarte miejsce

W tym roku było to absolutnie fantastyczne doświadczenie. Porsche 924 spisało się idealnie, to bezawaryjna maszyna na 6. Team na medal. Maks, Andrzej i Hubert ograli wszystko optymalnie. Dzięki naszej wzorowej współpracy ze Staszkiem mamy wynik sportowy z półki z marzeniami. 4. miejsce w generalce, 4. w klasie H1, absolutnie pierwsze w pojazdach z napędem na jedną oś i pierwsze w stawce startujących w tym roku Porsche. Nie znajduję lepszej motywacji, aby najbliższy rok równie ciężko przepracować i w kolejnym Dakarze ponownie powalczyć o podium.

Tomasz Staniszewski / gdańszczanin na mecie rajdu Dakar

Rajd Dakar. Jego ukończenie jest uznawane za wielki sukces

Rajd Dakar nosił przed laty nazwę Paryż-Dakar, istotnie prowadził trasą ze stolicy Francji do metropolii Senegalu w zachodniej Afryce. Z rozmaitych powodów – najczęściej politycznych, także zagrożenia terrorystycznego i konfliktów zbrojnych – rajd opuścił Afrykę. Rozgrywany jest teraz na różnych kontynentach. Sportowcy ścigali się m.in. w Ameryce Południowej, tegoroczna edycja została zlokalizowana w pustynnym regionie Arabii Saudyjskiej.

Uczestnicy podzieleni są na dziewięć kategorii: od motocykli poprzez quady, samochody, auta buggy, aż do ciężarówek. Warto przypomnieć, że sukcesy w Dakarze, łącznie z wygraną na mecie, święcili m.in. Rafał Sonik, Marek Dąbrowski czy Krzysztof Hołowczyc.

W Dakarze rywalizują także samochody klasyczne. Załoga Tomasz Staniszewski/Stanisław Postawka w Porsche 924 przed rokiem zajęła 43. miejsce (co najważniejsze, ukończyli rajd!), w tegorocznej edycji uplasowali się jednak na znakomitym, czwartym miejscu! Poprawili się więc aż o 39 pozycji. Klasę Classic wygrała załoga hiszpańska Carlos Santaolalla Mill/Jan Rosa Vinas w Toyocie Hilux. 

Polska załoga przygotowała Porsche 924, samochód z napędem na tylną oś, w nowej specyfikacji. Za rok chcą zdobyć podium!

Niech nikt nie liczy, że klasyczne pojazdy mają do pokonania łatwiejszą trasę. Na 12 etapów złożyło się łącznie ponad 7 tysięcy kilometrów w bardzo trudnych warunkach, z głębokimi wydmami, ale też skalistymi płaskowyżami.