Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

W Rozewiu schronili się pod drzewem, w które uderzył piorun! Dwie osoby poszkodowane

Dwóch mężczyzn zostało poważnie poszkodowanych w czwartek, 3 sierpnia, wskutek uderzenia pioruna w drzewo, pod którym się schronili przed ulewnym deszczem. Jeden z poszkodowanych został poparzony, u drugiego nastąpiło zatrzymanie akcji serca. Na szczęście, szybko podjęta resuscytacja krążeniowo-oddechowa przyniosła przywrócenie funkcji życiowych. Strażacy apelują, by w czasie burz unikać wysokich obiektów, ponieważ mogą w nie uderzać pioruny.
rażenie piorunem w Rozewiu

Autor: Facebook | Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Pucku

Aktualizacja | 4.08.2023 r.

godz. 10:55

Strażacy z województwa pomorskiego z powodu opadów deszczu i silnego wiatru od godz. 13:00 w czwartek, 3 sierpnia do godz. 7:00 w piątek, 4 sierpnia interweniowali 96 razy. Głównie wyjeżdżali do połamanych drzew i gałęzi. Najwięcej interwencji było w powiecie wejherowskim: 20.

Dwie osoby rażone piorunem w Rozewiu!

Wszystko działo się o w czwartek, 3 sierpnia o godz. 14.35 w Rozewiu. Stanowisko kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku odebrało wiadomość o grupie poszkodowanych mężczyzn, porażonych przez piorun. Wyładowanie uderzyło w drzewo, pod którym schronili się przed deszczem.

Jak informuje kpt. Krzysztof Minga, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Pucku, obrażenia z powodu wyładowania odnieśli dwaj mężczyźni w wieku około 30-40 lat. Jeden z nich doznał poparzeń, stan drugiego okazał się znacznie poważniejszy, doszło bowiem do zatrzymania krążenia.

PRZECZYTAJ TEŻ: Chłodny i deszczowy początek sierpnia

Na miejsce przybyli strażacy z jednostek OSP Jastrzębia Góra i OSP Chłapowo, także ratownicy medyczni. Natychmiast rozpoczęto reanimację poszkodowanego, na szczęście, udało się przywrócić akcję serca, choć mężczyzna nie odzyskał przytomności. Obaj ranni zostali odwiezieni do szpitala.

– Apelujemy o unikanie chronienia się w czasie burzy pod drzewami czy wysokimi obiektami, które mogą stać się miejscem wyładowania atmosferycznego. Uderzenie pioruna może się skończyć śmiercią poszkodowanego – dodaje kpt. Krzysztof Minga.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama