Do tragedii na jeziorze Lewinko w gminie Linia, w powiecie wejherowskim doszło w niedzielne popołudnie 23 lipca, najpewniej przed godziną 13. po południu. Jednak ciała dwóch poszukiwanych mężczyzn, którzy wpadli do wody, gdy przewróciła się łódź, znalezione zostały przez nurków ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Kościerzyny w przeciągu mniej więcej pół godziny około godz. 19 wieczorem tego samego dnia.
Czytaj: Kaszuby: Utonęło 2 mężczyzn, którzy wypadli z łódki na jeziorze Lewinko
Wstępne ustalenia policji, która uczestniczyła również w poszukiwaniach topielców, prowadzonych z użyciem specjalistycznego sprzętu – m.in. łodzi wyposażonej w sonar, wskazują, że wraz z trzecim - 29-letnim mężczyzną, płynęli oni łódką po jeziorze. Łódź – z nieznanych jak dotąd przyczyn – wywróciła się i cała trójka znalazła się w wodzie. Trzeci mężczyzna samodzielnie dopłynął do brzegu. Jak wykazało badanie przeprowadzone przez funkcjonariuszy, znajdował się wówczas pod wpływem substancji odurzających oraz w stanie nietrzeźwości (miał w organizmie trochę powyżej 0,5 promila alkoholu).
- Ciała dwóch mężczyzn w wieku 29 i 32 lat zostały wydobyte z jeziora i zabezpieczone. Policjanci będą dokładnie wyjaśniać wszelkie okoliczności zdarzenia – zaznacza asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Wejherowie. Jak mówi, śledztwo w tej sprawie wejherowscy funkcjonariusze prowadzą pod nadzorem prokuratury.
Na niektóre pytania dotyczące przebiegu zdarzenia odpowiedzieć pozwolą zapewne zaplanowane już sekcje zwłok.
Napisz komentarz
Komentarze