W Ergo Arenie kibice siatkówki zanim jeszcze zaczął się mecz Polski z Brazylią mogli zaopatrzyć się w puzzle z wizerunkiem zawodnika gdańskiego Trefla Lukasa Kampy. Po ich ułożeniu zawodnik pojawia się w 3D. Firma i klub Trefl miały idealną okazję by pochwalić się tym produktem przygotowanym specjalnie na turniej finałowy Ligi Narodów w Ergo Arenie.
Zanim kibicom przyszło emocjonować się w czwartek, 20.07 siatkarskim klasykiem Polska – Brazylia, mogli zobaczyć trzy wcześniejsze mecze ćwierćfinałowe. Dwa pierwsze odbyły się w środę, 19.07.
Najpierw Stany Zjednoczone w pięciosetowym pojedynku wygrały z Francją 3:2 (25:21, 25:18, 17:25, 24:26, 15:9). W drugim środowym meczu nie było już tylu emocji, bo Włochy pewnie pokonały Argentynę 3:0 (25:17, 25:13, 25:14). Poznaliśmy więc dwóch pierwszych półfinalistów Ligi Narodów, do których awansowali Amerykanie i Włosi.
Trzeci ćwierćfinał rozegrano już w czwartek, w którym Słowenia przegrała z Japonią 0:3 (24:26, 18:25, 22:25). Ta druga reprezentacja dołączyła do grona półfinalistów. Czwartego miał wyłonić wieczorny mecz Polaków z Brazylią.
Pierwszy set był bardzo wyrównanym starciem, prowadzenie żadnej ze stron nie było na tyle wysokie, by drużyna czuła się pewnie i mogła kontrolować przebieg pierwszego seta. Nieco bardziej dokładni byli biało-czerwoni, którzy wygrali pierwsze starcie 26:24.
W drugim secie nasi siatkarze potrafili w bardziej skuteczny sposób wykorzystać błędy Brazylijczyków. Biało-czerwoni prowadzili praktycznie przez całego drugiego seta, raz tylko pozwalając dojść rywalowi na 15:15. Finisz tej partii należał do Polaków, którzy wygrali 25:21. Nasi siatkarze nie zostawali ani rywalowi ani kibiców złudzeń, kto jest lepszy. Trzeciego seta nasi wygrali 25:20 pieczętując efektowne i zasłużone zwycięstwo.
Polacy w półfinale zagrają w sobotę 22.07 z Japonią.
Napisz komentarz
Komentarze