Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wszystko, co dobre, szybko się kończy. 20. edycja Open’er Festival za nami!

20 edycja Open’er Festival za nami! Czy tegoroczna aby na pewno była tak udana jak poprzednie? Widać zmiany, które nie wszystkim przypadły do gustu - przede wszystkim zmiana docelowego uczestnika.
Wszystko, co dobre, szybko się kończy. 20. edycja Open’er Festival za nami!

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Pogodowo tradycji stało się zadość. Deszcz spadł na pole festiwalu. Można się było tego spodziewać ponieważ jest już stały element festiwalu. Muzycznie i frekwencyjnie był to jeden z gorszych zamknięć festiwalowych. Choć oczywiście były wyjątki.

Miejcie marzenia, czyli duchowy Bedoes 2155

Niestety tak samo jak na wcześniejszym koncercie club 2020, trudno było zrozumieć raperów. Nie przeszkadzało to na szczęście  publiczności, która najwyraźniej znała tworczość artystów na pamięć.

- Jeżeli macie z czymś wyjść z tego koncertu, to marzcie, podejmujcie ryzyko nie bójcie się! -Tak Bedoes został przewodnikiem duchowym młodszej części publiczności.

CZYTAJ TAKŻE Już 20 edycja Open’er Festival w Gdyni 

Niespodzianką było pojawienie się Taco, który najwyraźniej zadomowił się już na głównej scenie. Kolejnym gościem był White 2115, który wykonał najpopularniejszy numer na polskim Spotify California. Był to dobry początek ostatniego dnia.

Muzyczny chill

Bardzo ciekawa byłam zespołu Kaleo, który wielokrotnie podczas jesiennych dni leci na playlistach platform streamowych, wprowadzając słuchacza w bardziej kocykowy nastrój. Idealnie widać było to pod Tent Stage - widownia zajęła całe pole wokół sceny, siedząc i w ciszy słuchając zespołu. Dodatkowo charakterystyczne gwizdanie artysty z harmonijka dodawał jeszcze większego klimatu.

Czy wyświetlenia na youtube powinny definiować wybór artystów?

Punktualnie o 20 nie tylko zaczął się koncert rapera Lil Yachty, ale również lekkie opady deszczu. Może one, a może niekoniecznie dobrze na sobotni wieczór dobrany artysta spowodowały, że pod główna sceną było nawet mniej ludzi niż na Bedoesie.

Artysta nie zaskoczył niczym i jedynie przyciągnął młodszą część openerowej widowni. Czy liczba wyświetleń na portalach streamowych powinna definiować, kto będzie grać na głównej scenie? Wczorajszy dzień udowodnił, że nawet Daria Zawiałow ściągnęła większą liczbę tych, którzy byli przygotowani, że będą stali w deszczu więc nie można zrzucić niskiej frekwencji na pogodę. Zwłaszcza w sobotę!

Starannie wyreżyserowany spektakl Riny

Rina Sawayama to artystka wysokiego formatu. Wszystkie ruchy, mimika artystki były starannie wyreżyserowane, tworząc widowisko idealnie spójne. Artystka zaczęła spokojnymi balladami, aby następnie przyspieszyć tempa i - jak to sama stwierdziła - zacząć imprezę. Piosenkarka zmieniała strój podczas koncertu cztery razy, aby na końcu wystąpić w skórzanym czerwonym body i wprowadzić sensualna atmosferę. Można śmiało stwierdzić, że był to jeden z lepszych koncertów tej edycji - starannie wyreżyserowany, dopięty na ostatni guzik.

Kto zasłużył na miano headlinera?

Koncert Labrinth to jeden z dwóch festiwalowych występów w tym roku - pierwszy był na coachella, drugi u nas.

- Miałem kiedyś przyjaciela Polaka i pomimo, że nie rozmawialiśmy w tym samym języku, to byliśmy sobie bliscy. Dziękuję że znowu czuje go blisko - wykrzyczał.

Artysta wraz ze swoim chórem udowodnił, że zasłużył na miano headlinera soboty, chociaż oficjalnie walczył o to miano z Kendrick Lamarem. Wszystko było dopracowane do perfekcji - poza zakończeniem, gdzie wokalista zszedł ze sceny dość nagle, pozostawiając niedosyt wśród fanów.

Plotka głosiła, że podczas występu artysty Zendaya - amerykańska aktorka, zdobywczyni Złotego Globu za najlepszą rolę w serialu Euforia” - pojawi się podczas piosenki All For Us. Pogłoski były dodatkowo podsycane zdjęciami aktorki i jej partnera z wtorkowego koncertu Beyonce w Warszawie. Niestety, nadzieje fanów rozmyły się w trakcie występu i Zendaya się nie pojawiła. A szkoda - byłaby to wisienka na torcie tego występu.

W porównaniu z innymi raperami Kendrick Lamar miał zdecydowanie najuboższą scenografię. Ale po co mu ona, skoro on sam mógł dać taki koncert, aby przyciągnąć jeszcze większą liczbę osób niż na Arctic Monkeys. Bez zbędnych słów zaczął koncert zamykający Main stage 20 edycji Open'er Festival. W połowie występu do artysty dołączali tancerze, których taniec opowiadał różne historie związane ze słowami piosenek.

-W sumie nie jest to mój klimat muzyczny, ale jest to najważniejszy artysta hip-hopowy dzisiejszych czasów i to po prostu trzeba było zobaczyć - podsumowała Ewelina, która otwarcie przyznała, że Lamar pozytywnie ją zaskoczył.

Nie da się dogodzić wszystkim

10 minut przed koncertem Labrinth, Mikołaj Ziółkowski wyszedł na Main stage, dziękując wszystkim pracownikom i uczestnikom za wspólne 20 edycji.

- Dziękuję Gdyni, gminie Kosakowo - wszystkim partnerom i Wam publiczności! Wiele wiele lat przed nami! Wielki ukłon dla publiczności open'era - mówił.

CZYTAJ TAKŻE Open'er Festival 2023. Czego potrzebuje festiwalowicz?

No właśnie - czy ta edycja festiwalu aby na pewno była tak udana jak poprzednie? Widać zmiany, które nie wszystkim przypadły do gustu. Mowa tu przede wszystkim o zmianie klienta docelowego. Kiedy próbujemy zadowolić wszystkich tak naprawdę w pełni nie damy radę zadowolić nikogo. Wybór niektórych artystów był dość nietrafiony. Jakkolwiek Lil Nax X oraz Lizzo zaskoczyli wszystkich, tak SZA, Lil Yachty, Central Cee byli według wielu całkowitym nieporozumieniem. Rozmawiając z uczestnikami Open'era, spotkałam się z opinią, że przyszli tylko dlatego, że kupili bilety na samym początku, jeszcze przed ogłoszeniem, kto wystąpi. Lubią atmosferę tego festiwalu, ale gdyby wiedzieli, kto będzie grać, raczej zdecydowaliby się na konkretne dni.
Trudno jest dogodzić wszystkim. Warto się jednak zastanowić, czy stary dobry Open'er Festival który przyciągał takie zespoły jak Radiohead, Placebo, Kings of Leon, nie powinien wrócić. Jedno jest pewne - festiwal powróci w dniach 3-6 lipca 2024!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama