Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Rajd rowerowy przejechał przez Żuławy dla przypomnienia o kryzysie klimatycznym

Blisko 350 rowerzystów przemierzyło Żuławy Wiślane by zwrócić uwagę na problem podnoszącego się poziomu mórz, jako konsekwencji ocieplania klimatu i topnienia lodowców. Uczestnicy zadeklarowali też wolę zmiejszenia swoich indywidualnych śladów weglowych.
Rajd rowerowy przejechał przez Żuławy dla przypomnienia o kryzysie klimatycznym

Autor: Fot. Ariel Wojciechowski | materiały prasowe

Pierwsza polska edycja rajdu rowerowego Climate Classic odbyła się w ostatnią niedzielę maja. Jej uczestnicy wyruszający z Gdańska mieli do wyboru dwie pętle: około 110-kilmetrówą, zawracającą na wysokości Tczewa (tę wybrała większość uczestników) oraz 250-kilometrową, prowadzącą przez okolice Kwidzyna, Sztumu i Elbląga. Tak długi dystans do pokonania w ciągu jednego dnia miał stanowić metaforę kolektywnego wysiłku potrzebnego do spowolnienia zmian klimatu.

Każdy z uczestników w ramach wpisowego otrzymał profesjonalną koszulkę kolarską wykonaną przy użyciu materiałów odzyskanych tworzyw sztucznych, w tym wypadku plastikowych butelek. Motyw graficzny na koszulkach to wykres wzrastających średnich rocznych temperatur na świecie w latach 1850-2020.

Osoby, które przystąpiły do rajdu miały obowiązek zmierzyć swój ślad węgowy i każda z nich deklarowała wolę jego trwałego zmiejszenia.

Niektórzy zobowiązali się, że ograniczą liczbę branych pryszniców, inni, że w zimie obniżą o jeden stopień temperaturę w domach. Ale to honorowe deklaracje, audytów robić nie będziemy – śmieje się Dominik Gajerski, organizator rajdu.

Dla klimatu kilometry na Żuławach wykręcali zarówno całkowici amatorzy (swoje reprezentacje wystawiła większość firm sponsorujących rajd), jak i osoby zrzeszone w klubach. Silna ekipa reprezentowała Babską Korbę, od lat skutecznie zachęcającą dziewczyny do jazdy na rowerze. Byli też regularni wyczynowcy, w tym grupka triatholnistów, kórzy od początku narzucili ostre tempo.

Cieszę się bardzo, iż mogę zostać ambasadorem rajdu rowerowego Climate Classic Poland. Mam nadzieję, iż to wydarzenie, poprzez propagowanie wiedzy o zmianach klimatu i zobowiązania uczestników do ograniczenia własnego śladu węglowego, wpłynie na wzrost świadomości klimatycznej wśród społeczeństwa. Czas jest naszym jedynym wyzwaniem! Działajmy!

Marek Kamiński / podróżnik, zdobywca dwóch biegunów

Rajdy Climate Classic, zapoczątkowane przez holenderską fundację Cycling 4 Climate, mają na celu szerzenie wiedzy o zmianach klimatu i mobilizowanie uczestników rajdu, jego partnerów oraz obserwatorów do ograniczenia negatywnego wpływu ich codziennych aktywności na środowisko. Polska jest czwartym, po Holandii, Belgii i Francji, europejskim krajem, w którym odbywa się Climate Classic. Inicjatorzy tego przedsięwzięcia chcieliby, aby w 2025 roku rajd odbył się w 25 państwach.

Czytaj też: Niech żyją mikroby, czyli walka z globalnym ociepleniem na Kaszubach

Wybór województwa pomorskiego na miejsce rajdu nie był przypadkowy. Wzrost średnich temperatur powoduje m.in, podnoszenie się poziomu morza, które stanowi zagrożenie dla obszarów przybrzeżnych, takich jak Żuławy Wiślane.

Organizatorami Cilmate Classic Poland są Trójmiejskie Stowarzyszenie Rowerowe CYKLO, wspierane przez grupę wolontariuszy i fundację Cycling 4 Climate. Impreza ma charakter niekomercyjny. Partnerami strategicznymi są Iberdrola, europejski lider w sektorze energetyki odnawialnej oraz Polskie (PSEW) i Europejskie (WindEurope) Stowarzyszenie Energii Wiatrowej. Patronat honorowy imprezy objęli marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk oraz Miasto Gdańsk. Ambasadorem honorowym wydarzenia był Marek Kamiński, polarnik, podróżnik i autor wielu książek.

Kolejna edycja imprezy zapowiadana jest na przyszły rok.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama