Do tragedii doszło 14 lipca 2020 roku w miejscowości Mierzyno koło Wejherowa. Osobowe audi zderzyło się tam z autobusem, którym podróżowało 31 osób, a skutki były fatalne: śmierć czterech osób – w tym trojga na miejscu i jednej w szpitalu oraz obrażenia ciała u dwunastu pasażerów autobusu.
- W toku śledztwa ustalono, że do wypadku wyłącznie przyczynił się kierujący samochodem osobowym wówczas 20-letni kierowca. Na łuku drogi zjechał częściowo na jezdnię, którą prawidłowo jechał autobus, doprowadzając do zderzenia. Autobus następnie uderzył w stojące przy drodze drzewa – wskazuje prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tragiczny wypadek na obwodnicy Słupska. Nie żyją trzy osoby!
Oskarżenie zarzuciło mężczyźnie nieumyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym, w następstwie której cztery osoby poniosły śmierć, a 12 odniosło obrażenia ciała. Akt oskarżenia w tej sprawie Prokuratura Rejonowa w Wejherowie skierowała do Sądu Okręgowego w Gdańsku w grudniu 2020 roku, a po ok. 2,5-rocznym procesie ten wydał wyrok.
- Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał oskarżonego winnym zarzuconego mu przestępstwa, z tym ustaleniem, że obrażeń ciała łącznie doznało 15 osób. Sąd wymierzył mężczyźnie karę 2 lat pozbawienia wolności. Orzekł również 5 letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przeznaczonych do ruchu lądowego – relacjonuje prok. Grażyna Wawryniuk.
Orzeczenie jest nieprawomocne, a ewentualne apelacje w tej sprawie zbada Sąd Apelacyjny w Gdańsku.
Napisz komentarz
Komentarze