Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Dzierzgońscy radni zadecydują o pensji burmistrza

O zmianie wynagrodzenia dla burmistrza miasta i gminy Dzierzgoń oraz diet radnych debatować będą w najbliższy czwartek miejscowi rajcowie. To kolejny samorząd, w którym wprowadzane będą podobne uchwały. Wywiązała się tam jednak intensywna dyskusja nad sensem takich rozwiązań finansowych, narzuconych przez ustawodawcę.
Jolanta Szewczun - burmistrz Dzierzgonia jak wielu innych samorządowców otrzyma podwyżkę wynagrodzenia Fot. Piotr Piesik

Rada Miejsa w Dzierzgoniu obradować będzie w najbliższy czwartek. Najważniejszym punktem będzie przyjęcie budżetu miasta i gminy na rok 2022, lecz wiele emocji towarzyszy już dziś projektowi uchwały o zmianie wynagrodzenia burmistrza. Prawdopodobnie dojdzie też uchwała o zmianie wysokości diet radnych zajmujących stanowiska kierownicze, choć nie można także wykluczyć zmiany diet wszystkich radnych.

Grzegorz Murawski, jeden z dzierzgońskich rajców, napisał na Facebooku: "Wynagrodzenie dla Burmistrza Dzierzgonia oraz Radnych Rady Miejskiej finansowane jest z Państwa podatków dlatego też uważam że w pierwszej kolejności to Państwo powinni wyrazić swoją opinię na temat planowanej podwyżki (to Państwo są pracodawcami a urzędnicy tylko pracownikami)." Dodał do tego pytanie treści: "W związku z planowaną podwyżką dla Burmistrza Dzierzgonia oraz Radnych proszę o odpowiedź na pytanie; Czy chcesz sfinansować podwyżkę dla Burmistrza Dzierzgonia i Radnych Rady Miejskiej?"

Większość odpowiedzi (podanych w formie komentarzy do posta) jest oczywiście "na nie", przeciw podwyżkom. Choć dodać trzeba, że są i głosy poparcia - według ich autorów burmistrz zarabia za mało, podwyżka jest uzasadniona.

Burmistrz Dzierzgonia Jolanta Szewczun wskazuje, że podwyżki wynagrodzenia wcale się nie domagała, zmiana jest wymuszona nowelizacją ustawy, przyjętą przez Sejm. - Musimy do tego się dostosować, podobne uchwały przyjmują przecież samorządy w całym kraju - dodaje burmistrz.

Grzegorz Murawski wyjaśnia intencje swojego działania na portalu społecznościowym potrzebą dyskusji nad niezrozumiałymi działaniami ustawodawcy - Istotnie, może pytanie zostało sformułowanie nie do końca trafnie, ale musimy wyrazić swoje zdanie w sprawie która dotyczy każdego samorządu a została arbitralnie rozstrzygnięta przez ustawodawcę. Najpierw parlamentarna większość obniżyła wynagrodzenia samorządowców, chyba w roku 2018, teraz zafundowała za to spore podwyżki. Tak nie można działać! Nikt nie zaprzeczy, że pracownicy samorządowi powinni godziwie zarabiać, jednak należy dać nam - radzie - więcej możliwości wyboru. No i dostosować to do możliwości danego samorządu. Trzeba również zastanowić się nad tym, jakie to będzie dodatkowe obciążenie dla budżetu gminy. Przecież zmienione mają być nie tylko wynagrodzenia osób na kierowniczych stanowiskach, lecz również pracowników samorządowych - dodaje Murawski.

Zwróciliśmy się do dzierzgońskiego magistratu z prośbą o szacunkowe obliczenie, jakie skutki finansowe dla budżetu przyniesie zmiana wysokości wynagrodzeń. Do chwili publikacji tekstu nie otrzymaliśmy jeszcze informacji. Co interesujące, w porządku obrad czwartkowej sesji Rady Miejskiej Dzierzgonia najpierw znajduje się przyjęcie budżetu na rok 2022, potem dopiero uchwała nt. wynagrodzenia burmistrza. A przecież w budżecie trzeba zapisać odpowiednie sumy na poszczególne dziedziny.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama