Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Polskie rugbistki powalczą w RPA o awans do World Series

W sobotę, 15 kwietnia reprezentacja Polski w rugby 7 wyleciała do Republiki Południowej Afryki, gdzie w Stellenbosh, rozegrane zostaną dwa turnieje kwalifikacyjne do prestiżowego cyklu World Series. Większość kadry tworzą Biało-Zielone Ladies Gdańsk.
Polskie rugbistki powalczą w RPA o awans do World Series
Natalia Pamięta (z piłką) wierzy w siebie i koleżanki z reprezentacji Polski

Autor: Polski Związek Rugby

- Pierwsze miesiące tego roku były dla nas ciężkie, musiałyśmy się przygotować do gry w okrojonym składzie, bo nie ma z nami Karoliny Jaszczyszyn, Kasia Paszczyk leczy kontuzję, a Ania Klichowska ma też małe problemy zdrowotne, choć cały czas jest z nami, podobnie jak zmagająca się z problemami ze ścięgnem Achillesa Sylwia Witkowska. Pracowałyśmy głównie nad zgraniem, doskonaliłyśmy też stałe fragmenty gry, żeby być spójne w obronie i myślę, że zmierzamy w dobrym kierunku – mówi Natalia Pamięta przed wyjazdem.

- Mam nadzieję, że nasza forma, także ta mentalna jest najlepsza jaka może być - dodaje Hanna Maliszewska chwile przed odlotem do RPA. - Myślę, że każda z nas da z siebie wszystko, żeby do World Series awansować. Wiemy też, że mamy tak wspaniałych kibiców, że gdyby nam nie poszło, to i tak będą z nami. Nie, nie czujemy dodatkowej presji, że musimy wygrać. Presje nakładamy na siebie indywidualnie, by żadna z nas nie zawiodła na boisku – dodaje popularna „Malina”. Dużo dało nam zgrupowanie we Francji, gdzie trenowałyśmy z reprezentacją tego kraju, one grały bardzo dynamicznie i to nam wiele pomogło, bo zobaczyłyśmy, w którym miejscu jesteśmy i nad czym musimy popracować - dodaje.

Natalia Pamięta przyznaje, że już od jakiegoś czasu w drużynie czuć ekscytację przed zbliżającymi się turniejami kwalifikacyjnymi w RPA. - Najbardziej czuć ją na treningach, kiedy trener wymaga już gry na wysokim poziomie. Chyba też się stresuje (śmiech). Jesteśmy pozytywnie nastawione, nie powtarzamy sobie, że musimy wygrać, ale bardzo tego chcemy i wierzymy w to.

Kwalifikacje będą rozgrywane w systemie olimpijskim, czyli w trzech czterozespołowych grupach, z których wyłonieni zostaną ćwierćfinaliści. Rozegrane zostaną dwa turnieje, a o promocji do World Series zadecyduje łączna klasyfikacja po obu z nich. Taki system „wybacza” pomyłki, choć zdaniem Pamięty, dla „Biało-Czerwonych” nie ma to większego znaczenia.

- Są dwa turnieje, daje to margines błędu. Nie wiem natomiast, czy dla nas to dobrze czy źle. Wierzę w naszą drużynę, w nasze umiejętności i niezależnie od tego, czy to jeden turniej czy dwa, wiem, że zagramy dobrze. Nie mogę zadeklarować, że wygramy wszystko, ale wierzę w te dziewczyny. I w to, że jeśli zagramy drużynowo, możemy zajść bardzo daleko.

- Rywalki są egzotyczne, bo mamy w grupie Paragwaj, Hongkong i Kolumbię – dodaje Maliszewska. Do tej pory grałyśmy tylko z Kolumbią, mocny jest Hongkong.

Kto może przeszkodzić naszej drużynie w awansie? - Groźne będą Chinki, które już w poprzednich kwalifikacjach pokazały, że są dobrym zespołem i powalczą o to, by dostać się do World Series – mówią zgodnie rugbistki Biało-Zielonych Ladies Gdańsk.

Mam nadzieję, że nasza forma, także ta mentalna jest najlepsza jaka może być. Myślę, że każda z nas da z siebie wszystko, żeby do World Series awansować. Wiemy też, że mamy tak wspaniałych kibiców, że gdyby nam nie poszło, to i tak będą z nami.

Hanna Maliszewska

 

Ponadto reprezentacja Hongkongu, która grała gościnnie w World Series, pokazała się z dobrej strony. Dobrze broniły, były waleczne, potrafiły rozrzucić piłkę. Te dwa zespoły będą najsilniejsze. Nie wiemy też, jak pokaże się zespół Republiki Południowej Afryki. Grają u siebie, a to duży plus, na pewno będą chciały powalczyć. Dobre momenty miały też Belgijki, choć nie wiem, w jakim składzie przyjadą.

Przed Polkami starcia z drużynami, z którymi bardzo rzadko mają okazję się mierzyć. - Trener zawsze stara się przygotować analizę w oparciu o mistrzostwa kontynentu. Wyszukuje fragmenty z takich meczów. Oglądamy je wspólnie, analizujemy zagrywki rywalek i staramy się na tej podstawie przygotować – mówi Natalia Pamięta. - Zmienił się nasz skład, ale uważam, że i tak damy sobie radę. Każda z dziewczyn, która jest w kadrze, wnosi do niej coś wspaniałego, dopełniamy się wszystkie. Myślę, że na poprzednim challengerze nie miałyśmy już pomysłu na grę. To nas trochę zgasiło i nie było aż takiej woli walki i kreatywności. Teraz mamy już większe doświadczenie, pamiętamy, jak wyglądał ten poprzedni finał i mam nadzieję, że nie powtórzymy błędów z tamtego meczu.

Turnieje w RPA zaplanowano w dniach: I turniej: 20-22 kwietnia 2023, II turniej: 28-30 kwietnia 2023.

Podczas VII turnieju mistrzostw Polski w rugby 7 zawodniczki innych klubów, biorących udział śpiewem pożegnały odlatujące do RPA koleżanki. Turniej w Gdańsku zakończył się wygraną Biało-Zielonych Ladies, które w finale ekstraligi pokonały Legię Warszawa 10:5. W meczu o 3. miejsce Black Roses Poznań wygrały z Diablicami Ruda Śląska 31:7.

Gdański turniej był też okazją do świętowania 20. rocznicy pierwszego kobiecego turnieju MP. Z tej okazji Polski Związek Rugby odznaczył cztery zawodniczki, założycielki swoich drużyn: Ewelinę Radke z Arki Gdynia i Natalię Cajzer z Ogniwa Sopot oraz za 20-letnią działalność w kobiecym rugby Monikę Macoń oraz założycielkę i kapitan Orkana Sochaczew - Martę Zarzyńską.          

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama