Koronka do Bożego Miłosierdzia, marsz ulicami Gdańska z relikwiami św. Jana Pawła II oraz spotkanie modlitewne przy pomniku Trzech Krzyży – w Niedzielę Palmową kilka tysięcy wiernych w Gdańska wyraziło swoją wdzięczność za życie i pontyfikat św. Jana Pawła II. Wierni zebrali się na zaproszenie Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, Sanktuarium św. Jana Pawła II w Gdańsku-Zaspie i księży Bazyliki Mariackiej w Gdańsku, gdyż - jak podkreśla arcybiskup Tadeusz Wojda, metropolita gdański - „ostatnie miesiące obfitują w różnego rodzaju ataki na św. Jana Pawła II”.
- Jest to bezpodstawna próba obalenia jego autorytetu przez niszczenie świętości. Dyskredytując osobę Papieża pozbawia się zwłaszcza młode pokolenie ważnego punktu odniesienia w sprawach wiary i obyczajów. Radosną wiadomością jest to, że w jego obronie, oprócz kapłanów i biskupów, stają z odwagą coraz liczniejsi wierni świeccy. Mnożą się inicjatywy, które przybliżają postać naszego wielkiego Rodaka. W te inicjatywy wpisuje się również marsz wdzięczności za św. Jana Pawła II w Gdańsku – uważa metropolita gdański.
ZOBACZ TAKŻE: W Kościerzynie szli w obronie papieża Jana Pawła II
Wierni przeszli ulicami Piwną, Tkacką, Węglarską, obok hali targowej i ul. Rajską na Plac Solidarności pod Pomnik Poległych Stoczniowców. Na czele religijnego pochodu niesiono papieskie relikwie. Niektórzy z uczestników przemarszu mieli ze sobą flagi biało-czerwone, zdjęcia papieża Jana Pawła II oraz biało-żółte flagi Watykanu. Podczas drogi śpiewano pieśni religijne oraz odmawiano różaniec.
- Dzisiaj nasza obecność to głos sumienia w obronie świętego Jana Pawła II - mówił do zebranych metropolita gdański. - Ta wasza obecność tutaj tak bardzo liczna jest wyrazem, że to sumienie jest wciąż wyczulone na wartości, które przekazywał nam święty Jan Paweł II, że to sumienie nie każe wam milczeć, ale wzywa do tego, żeby przyjść tutaj i razem w tym symbolicznym, ważnym miejscu dopominać się o poszanowanie jego godności.
Papież Jan Paweł II w Gdańsku był dwukrotnie podczas swoich pielgrzymek do kraju – w 1987 i w 1989 roku.
Napisz komentarz
Komentarze