Nawet w domach, w których szyje się często, nadmiar skrawków materiału potrafi przytłoczyć. Akcje powstające w myśl ruchu zero waste, czyli odejścia od marnotrawstwa i wyrzucania zbędnych rzeczy, cieszą się wzrastającą popularnością, zwłaszcza te pomagające wykorzystać zużyte ubrania.
Metropolitalne Szycie Legowisk odbywa się od 2019 roku, czyli od 5 lat, ale po raz pierwszy na tak dużą - metropolitalną skalę. Z biegiem czasu, do akcji przyłącza się coraz więcej schronisk korzystających ze stworzonych w ramach akcji posłań. W tym roku po raz pierwszy można wspomóc w ten sposób gdańskie schronisko „Promyk”.
Na czym będzie polegać Metropolitalne Szycie Legowisk?
Akcja odbędzie się w sześciu miastach i w każdym z nich jej uczestnicy będą mieli 5 godzin na stworzenie tylu legowisk, ile dadzą radę. Na miejscu zostaną poinstruowani, jak to zrobić, żeby posłania były wytrzymałe i przede wszystkim bezpieczne dla mieszkańców schronisk dla bezdomnych zwierząt.
Co będzie potrzebne?
Przede wszystkim należy zabrać ze sobą materiały, z których powstaną legowiska. Właściciele maszyn do szycia są też proszeni o zabranie swojego sprzętu, żeby tworzenie szło szybciej i przyjemniej.
Aby stworzyć legowisko potrzeba podstawowej znajomości obsługi maszyny do szycia, ale każda para rąk się przyda. Podczas wydarzenia część uczestników będzie potrzebna, żeby sortować, pruć i ciąć materiały, a instruktorzy wytłumaczą, jak legowisko można uszyć także ręcznie.
Gdzie 19 października weźmiemy udział w akcji?
- W Wejherowie: Ekofabryka, ul. Fabryczna 10.
- W Redzie: Fabryka Kultury, ul. Łąkowa 59A.
- W Rumi: I LO, ul. Starowiejska 4.
- W Gdyni: Przystań, ulica Widna 2A.
- W Sopocie: Art Inkubator, ul. Goyki 3.
- W Gdańsku: GAK Plama, ul. Pilotów 11.
Jak możemy pomóc zwierzakom ze schronisk przetrwać zimę?
Przez cały okres jesienno-zimowy w pomorskich schroniskach trwają zbiórki najbardziej potrzebnych przedmiotów. W przypadku gdańskiego schroniska „Promyk”, to między innymi konkretne, pełnowartościowe karmy, zabawki, drapaki czy ubranka dla psów bez podszerstka. Na liście znajdują się też koce, poszwy i ręczniki.
– To są produkty, które są najbardziej potrzebne, są wartościowe i na pewno wpływają na poprawę dobrostanu zwierząt, którymi zajmuje się schronisko – mówi Grzegorz Zaleski, pracownik schroniska dla bezdomnych zwierząt „Promyk” w Gdańsku. – Kołdry i poduszki nie są zbierane przez schronisko, ponieważ psy, zwłaszcza psy, rozrywają je i potrafią najeść się ich treścią. Dlatego są to bardzo niebezpieczne rzeczy i stąd jest taka decyzja, aby nie ryzykować zdrowiem zwierząt.
Pełną listę potrzebnych w „Promyku” przedmiotów można zobaczyć TUTAJ.
Dary można przywozić przez całą dobę. Większość z nich jest zbierana przez schronisko stale, ale okres jesienno-zimowy to czas, w którym są najbardziej potrzebne.
Napisz komentarz
Komentarze