Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Rzecznik rządu w szkole w Jasieniu na spotkaniu z alkoholem

Rzecznik rządu Piotr Müller odwiedził dwie placówki oświatowe na Pomorzu: w Jasieniu oraz w Czarnej Dąbrówce. Na spotkaniu w szkole, wieńczącym wizytę w Jasieniu, na stole pojawił się alkohol. Jako pierwszy o tym incydencie poinformował Fakt. – Piłem colę – tłumaczy portalowi rzecznik rządu, a wójt gminy Czarna Dąbrówka zapewnia, że niestosowną sytuację zauważyła dyrektorka szkoły, która usunęła butelkę ze stołu.
Piotr Müller na spotkaniu w szkole w Jasieniu

Autor: Gmina Czarna Dąbrówka

Rzecznik rządu w szkole na spotkaniu z alkoholem

Jak wyjaśniał Piotr Müller, jego wizyta zaplanowana była w ramach obowiązków służbowych jako ministra. Dwie inwestycje: „Rozbudowa Szkoły w Czarnej Dąbrówce” i „Rozbudowa Szkoły w Jasieniu” otrzymały duże wsparcie finansowe: łącznie to 12,6 mln zł (8,5 mln zł i 4,1 mln zł) z programu „Polski Ład”.

Warto przypomnieć, że wójt gminy Czarna Dąbrówka Jan Klasa podkreślał, jak istotny był wkład ministra w pozyskanie dofinansowania na inwestycje w szkołach w Czarnej Dąbrówce i Jasieniu.

– Wsparcie tak istotne, że w obu przypadkach jego brak uniemożliwiłby ich przeprowadzenie. Wiem, że osobisty wkład w ich zaistnienie miał poseł Müller. Rozmawiałem z nim o problemach lokalowych naszych szkół, jak się okazało, w obu przypadkach zakończyły się wysokim wsparciem. W sobotę podczas wizyty w gminie Parchowo znalazł też czas, by odwiedzić Szkołę Podstawową w Jasieniu i budowany obiekt przy szkole w Czarnej Dąbrówce – czytamy na stronie internetowej gminy.

Gospodarze gminy oraz placówki oświatowej przygotowali poczęstunek z przysłowiowymi kawą, herbatą i ciastem. Na stole pojawiła się także butelka whisky. Jak zapewnił Fakt Piotr Müller, alkoholu nie tknął. Zwrócił także gospodarzom uwagę, że nie powinno go być w szkole.

Zdjęcia z butelką whisky zniknęły ze strony gminy Czarna Dąbrówka. Są jednak nadal dostępne w sieci.

Jak tłumaczył Faktowi rzecznik rządu:

– Podczas tego spotkania nie piłem alkoholu. Piłem colę. Sami gospodarze zdjęli butelkę w trakcie spotkania, co zresztą widać na zdjęciach. Przygotowali miłe, krótkie spotkanie z ciastem. To była sobota, poza dniem szkolnym. Byłem tam przez ok. 20 minut, przyjechałem zobaczyć szkołę, w której trwa rozbudowa ze środków rządowych. Wszedłem na krótką rozmowę z przedstawicielami szkoły, wpisałem się do księgi i pojechałem do drugiej szkoły w Czarnej Dąbrówce, w której również trwa inwestycja współfinansowana przez rząd.

– Wizyta w obu szkołach była wizytą gospodarską – zapewnił Piotr Müller.

Warto także przypomnieć, że minister uzyskał mandat poselski z Ziemi Słupskiej. Zdobył wówczas 27 tys. głosów. Jak zauważają mieszkańcy, minister nie zapomina o wyborcach, którzy na niego głosowali.

O wizytę ministra w Czarnej Dąbrówce i Jasieniu zapytaliśmy Biuro Poselskie Piotra Müllera. Jak tylko otrzymamy odpowiedź, zostanie ona opublikowana.

Jak wyjaśnił Faktowi wójt Jan Klasa, niestosowną sytuację zauważyła dyrektorka szkoły, która usunęła butelkę ze stołu.

Zakaz spożywania alkoholu w szkołach. Przepisy reguluje ustawa

O tym, że alkohol nie powinien pojawiać się w placówkach oświatowych, wiadomo od 1982 roku, kiedy podobne sytuacje uregulowane zostały w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Przepisy wciąż obowiązują.

„Art. 14 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz. U. z 2012 r. poz. 1356, z późn. zm.) wprowadza bezwzględny zakaz sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych na terenie szkół oraz innych zakładów i placówek oświatowo-wychowawczych, opiekuńczych i domów studenckich”.

Warto przypomnieć odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia Igora Radziewicz-Winnickiego na interpelację w sprawie egzekwowania przepisów zakazujących spożywania alkoholu na terenie szkoły.

„Zakaz sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych na terenie szkół jest zakazem ustawowym, zatem władze samorządowe lub organy państwowe – oczywiście nie wliczając ustawodawcy – nie są uprawnione do wprowadzenia takiego wyjątku, np. na gruncie przepisów prawa miejscowego.

Niewątpliwie termin „teren szkoły” nie ogranicza się wyłącznie do budynków, w których odbywają się zajęcia edukacyjne, ale obejmuje całość wyodrębnionego terenu, posesji, gdzie znajduje się dana szkoła, tj. łącznie z trawnikami, salami gimnastycznymi, boiskami, placami gry itp. Problem podobnej natury stał się przedmiotem orzecznictwa Naczelnego Sądu Administracyjnego Ośrodek Zamiejscowy w Białymstoku, który w wyroku z dnia 21 marca 2002 r. (sygn. akt SA/Bk 1278/2001) zauważył, że: „gdy chodzi o pojęcie czy definicję obiektu szkoły jako obiektu chronionego, nie można mieć wątpliwości, iż chodzi tu nie tylko o budynek szkoły, ale także o teren wokół czy przy szkole, z którego korzystają uczniowie gimnazjum (boisko, trawniki, place gier). Stąd w istocie granica obiektów, takich jak szkoła, jest równoznaczna z granicą posesji, na której usytuowany jest budynek szkoły. Nie można w każdym bądź razie utożsamiać pojęcia obiektu szkoły jedynie z budynkiem szkoły. Stąd granica szkoły jako obiektu chronionego jest równoznaczna z granicą posesji, terenu, na którym znajdują się budynek szkoły i inne urządzenia służące uczniom do rekreacji i sportu”.

O zaistniałą sytuację z alkoholem w tle zapytaliśmy radcę prawnego Piotra Pawłowskiego.

– Niezależnie od prawa obowiązującego w oświacie, taką sytuację można rozpatrywać także w innym wymiarze – mówi Piotr Pawłowski. – Na pewno naruszone zostało prawo o zakazie spożywania alkoholu podczas wykonywania obowiązków służbowych. To jest wykroczenie pracownicze, jeżeli zaangażowani w nie byli ludzie w czasie i w miejscu pracy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama