O Darze Pomorza każdy z nas słyszał, ale mało kto o nim wie tyle, ile warto wiedzieć. Tym bardziej tu, na Pomorzu.
Trójmasztowy żaglowiec zbudowany został w 1909 roku w stoczni w Hamburgu. Pływał pod nazwą Prinzess Eitel Friedrich. Po zakończeniu I wojny światowej w ramach reparacji wojennych został przekazany Francji. W lipcu 1929 roku został zakupiony przez polski Komitet Floty Narodowej i inne organizacje, poszukujące jednostki, która mogłaby zastąpić szkolny żaglowiec Lwów. Dzisiejszy Dar Pomorza kosztował 7 tysięcy funtów, co stanowiło ok. 8% ówczesnej wartości.
Od lat 30. XX w. do lat 80. służył Polskiej Marynarce Handlowej jako jednostka szkoleniowa dla studentów Szkoły Morskiej w Gdyni. Obecnie statek-muzeum jest jednym z najważniejszych zabytków polskiego dziedzictwa morskiego ubiegłego wieku. Imponująca sylwetka żaglowca stanowi element na stałe wpisany w miejski krajobraz Gdyni.
Wejście na główny pokład i do wnętrz statku pozwala poznać z bliska warunki życia i pracy polskich marynarzy i kadry oficerskiej. W zabytkowych przestrzeniach, takich jak salon komendanta, mesa, szpital, stanowiska sterowe czy maszynownia, zachowane zostały artefakty dokumentujące historię żaglowca i jego załóg, a miejscem szczególnym jest zaaranżowana kabina słynnego pisarza, kpt. ż. w. Karola Olgierda Borchardta. - można przeczytać na stronie narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. To tylko niektóre argumenty przemawiające za tym, by Dar Pomorza obowiązkowo odwiedzić. Teraz jest ku temu szczególna okazja.
Wystawa czasowa „40 lat minęło. Od statku szkolnego do statku muzeum”, prezentowana na żaglowcu, przypomina wydarzenia i osoby, dzięki którym ta historyczna jednostka zyskała swoje drugie życie. To właśnie w tym roku - dokładnie 27 maja - minie 40 lat od dnia, w którym Dar Pomorza został uroczyście otwarty dla zwiedzających jako statek-muzeum.
Zasłużony żaglowiec Szkoły Morskiej, który w ciągu ponad pół wieku służby odbył 102 rejsy i wyszkolił 13 384 studentów, rozpoczął wówczas nowy rozdział swojego funkcjonowania jako gdyński oddział obecnego Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.
ZOBACZ TEŻ: Nagrody dla polskich żeglarzy w Gdańsku
- Narracja ekspozycji rozpoczyna się od przełomu lat 70. i 80. XX w., kiedy zaczęto rozważać wycofanie Daru Pomorza ze szkolnej eksploatacji - mówi Arleta Gałązka, kustoszka statku-muzeum Dar Pomorza. - W tej części wystawa prezentuje ostatnie lata czynnej służby żaglowca: zwycięstwo w regatach Cutty Sark Tall Ships' Races w 1980 r. i ostatni rejs do fińskiego portu Kotka w 1981 r. W tle tych wydarzeń toczyła się historia budowy nowego żaglowca szkolnego - Daru Młodzieży - oraz dyskusja o dalszych losach Daru Pomorza.
Ekspozycja dokumentuje wielomiesięczny proces przekazywania statku z Wyższej Szkoły Morskiej do ówczesnego Centralnego Muzeum Morskiego, ukazując m.in. przeszkody, na jakie natrafiono w jego trakcie oraz zamysły dotyczące lokalizacji statku-muzeum. To także historia przygotowania Daru Pomorza do jego nowej roli: opracowania formuły funkcjonowania żaglowca, a także adaptacji jego przestrzeni bez uszczerbku dla historycznych wnętrz.
- Na wystawie zaprezentowano w formie posterów bogatą kolekcję archiwalnych fotografii, dokumentujących zarówno oficjalne wydarzenia związane z Darem Pomorza, jak i ukazujących mało znane kulisy tworzenia statku-muzeum. Towarzyszą im dokumenty z epoki oraz wycinki prasowe oddające klimat tamtych lat – dodaje Arleta Gałązka.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gdynia i jej marynarze
Wśród eksponatów znalazły się m. in. takie unikaty jak ręcznie spisany „Akt Przekazania Żaglowego Statku Szkolnego Dar Pomorza”, pokładowy dziennik robót, pamiątkowa zastawa czy oryginalne tablice zachęcające do wpłacania datków z czasów zbiórki funduszy na budowę „Daru Młodzieży”. Wystawę „40 lat minęło. Od statku szkolnego do statku muzeum” można podziwiać do 31 października 2023 roku.
"Dar Pomorza" stoi przy Nabrzeżu Pomorskim przy gdyńskim Skwerze Kościuszki.
Napisz komentarz
Komentarze