Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Statek ratowniczy uderzył w falochron. Kapitan trafi przed sąd

Siedem miesięcy po wypadku, do którego doszło gdy statek ratowniczy SAR uderzył w falochron wychodząc z portu w Helu, do sądu trafił akt oskarżenia przeciw kapitanowi jednostki. W zdarzeniu dwóch członków załogi odniosło poważne obrażenia. Mężczyzna zostął oskarżony o nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu wodnym i nieumyślne spowodowanie wypadku. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Statek Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa
Statek Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa

Autor: SAR

Jednostka państwowej Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa [Służby SAR] 11 lipca 2022 roku w nocy, podczas manewrów związanych z wychodzeniem z portu w Morskiej Stacji Ratowniczej w Helu, uderzyła w falochron. W wyniku tego wypadku, który wynikał m.in. z konieczności podjęcia akcji ratowniczej na statku Stena Nordica i wsparcia działań śmigłowca ratowniczego, członkowie załogi jednostki typu SAR-1500 m/s "Wiatr"zostali ranni. Postępowanie w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Pucku.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wypadek statku ratowniczego w Helu. Prokuratura bada sprawę

Aky oskarżenia  tej sprawie trafił do Sądu Rejonowego w Wejherowie. 

- Po przepłynięciu około 500 metrów, przed wypłynięciem z portu jednostka uderzyła w falochron. Jak ustalono, przyczyną wypadku było nie dostosowanie przez prowadzącego statek kapitana taktyki i techniki jazdy do panujących warunków atmosferycznych i nocnej pory oraz nie zachowanie należytej ostrożności – relacjonuje ustalenia śledztwa prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa zwierzchniej wobec puckiej jednostki Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - W wyniku tego zdarzenia dwaj członkowie załogi doznali obrażeń ciała, przy czym jeden z nich obrażeń, które spowodowały chorobę realnie zagrażającą życiu, a drugi naruszających czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na czas dłuższy niż dni 7 – dodaje.

Kapitanowi zarzucono zagrożone karą do 8 lat więzienia nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu wodnym i nieumyślne spowodowanie wypadku, w następstwie którego dwie osoby doznały obrażeń ciała.

- Przesłuchany w toku postępowania przygotowawczego mężczyzna odmówił złożenia wyjaśnień – słyszymy.

ZOBACZ TAKŻE: Dziewczynka i nauczyciel. Co działo się w chrześcijańskiej szkole w Gdańsku?


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama