Jeszcze 1 października prezes firmy OLV S.A., producenta kontrowersyjnych alkotubek, w rozmowie z serwisem money.pl twierdził, że za „nagonkę” może odpowiadać konkurencja firmy, a w procesie produkcji nikt nie pomyślał, że konsumenci mogliby pomylić alkohol w saszetkach z musami owocowymi sprzedawanymi w podobnych opakowaniach. Andrzej Gajowniczek dodał też, że dziecko może omyłkowo wypić szampon, ketchup, musztardę czy środki chemiczne pakowane w saszetki.
Wódka w saszetkach znika z rynnku. Jest oświadczenie firmy
CZYTAJ TEŻ: Wódka w saszetkach. W internecie burza, reaguje marszałek Sejmu
Po kilku godzinach pojawiło oświadczenie, w którym OLV rezygnuje z produkcji linii Voodoo Monkey i zapowiada wycofanie produktu.
„Żałujemy, że produkt Voodoo Monkey, pomimo że został wyprodukowany i oznaczony zgodnie z obowiązującymi przepisami, wzbudził negatywne i niezamierzone skojarzenia. W związku z tym zarząd spółki OLV S.A. podjął decyzję o niezwłocznym wycofaniu całej partii produktów z rynku i natychmiastowym wstrzymaniu produkcji. Przepraszamy za zaistniałą sytuację”
Na decyzję o wycofaniu produktu mogło wpłynąć oświadczenie Donalda Tuska opublikowane 1 października około godziny 18 na platformie X.
– Postawiłem na baczność wszystkich urzędników, którzy mają znaleźć skuteczne metody przeciwdziałania procederowi – mówił premier.
Zapowiedziano wykorzystanie istniejących przepisów oraz stworzenie nowych, które w przyszłości nie dopuszczą do sprzedaży tego typu produktów.
W sprawie zabrało głos Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom:
„Niestety prawo nie jest w stanie przewidzieć wszystkich pomysłów przedsiębiorców na nowe sposoby sprzedaży i promocji swoich produktów. Niewątpliwie jednak sprzedaż napojów alkoholowych w formie z jaką mamy do czynienia jest wysoce nieetyczna, wymaga społecznego sprzeciwu i reakcji odpowiednich instytucji”
ZOBACZ TEŻ: W Słupsku „małpka” w nocy tylko z małego spożywczaka? Radny chce zakazu sprzedaży alkoholu
Warto przypomnieć, że producent reklamował alkotubki jako łatwy sposób na spożycie alkoholu w dowolnym miejscu i urozmaicenie każdego spotkania. KCPU zwraca uwagę na ten fakt, pisząc, że opakowanie „może sprzyjać spożywaniu alkoholu w sytuacjach, gdy pijący nie chce być kojarzony ze spożywaniem alkoholu”.
W środę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o rezygnacji dyrektora KCPU, Piotra Jabłońskiego, z pełnionej przez niego funkcji. Trwają prace nad zmianami w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Afera związana z alkoholem w saszetkach już wpłynęła na kilka z nich.
Napisz komentarz
Komentarze