Sytuacja w szpitalnych oddziałach ratunkowych jest od lat solą w oku kolejnych ministrów zdrowia. Miejsca, gdzie powinni trafiać chorzy w stanie bezpośredniego zagrożenia życia zmieniły się w szpitalne izby przyjęć. Przyjeżdżają tam zarówno ofiary wypadków, osoby z zawałami i udarami, jak i pacjenci z grypą, bólem ucha i skręconą kostką.
- Obszar SOR jest takim, gdzie ostatnim czasie podjęto kilka działań optymatylizacyjnych - przypomniał podczas piątkowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.
Jednym z takich działań jest zmiana wyceny procedur od następnego półrocza i wprowadzane już teraz korekty zwiększające nakłady i środki na działalność oddziałów ratunkowych. Minister przypomniał także o wprowadzeniu obowiązku usytuowania przy każdym SOR-ze punktu nocnej i świątecznej opieki medycznej (NOCH), w którym z porady lekarza będą mogli skorzystać lżej chorzy. Obecnie NOCH-y działają przy 90 proc. szpitalnych SOR-ów, od czerwca mają być już przy wszystkich. Równocześnie działa Teleplatforma Pierwszego Kontaktu, gdzie pod numerem telefonu 800 137 200 każdy może między godziną 18 a 8 rano oraz w niedziele i święta zasięgnąć telefonicznej porady lekarza.
Od stycznia tego roku zlikwidowano także możliwość kierowania pacjentów na oddziały ratunkowe przez lekarzy POZ. Dziś lekarz rodzinny może w razie potrzeby wystawić jedynie skierowanie na konkretny oddział szpitalny. Jak oceniają lekarze lepszym rozwiązaniem byłoby utworzenie w każdym szpitalu obok SOR izby przyjęć, gdzie zapadałyby decyzja o przyjęciu - lub nie - chorych np. z zapaleniem woreczka żółciowego lub kamicą nerkową. Na razie likwidacja skierowań nie przyniosła spektakularnych efektów.
Wraz z działaniami "odciągającymi" nadmiar pacjentów od SOR-ów, resort zdrowia postanowił dofinansować infrastrukturę szpitalnego ratownictwa. 750 mln złotych z Funduszu Medycznego (to mechanizm finansowy, który powstał w 2020 roku z inicjatywy Prezydenta RP, we współpracy z Ministrem Zdrowia) trafi do szpitali, które wezmą udział w ogłoszonym własnie konkursie. Szpitale mogą wystąpić o środki na przebudowę, modernizację i adaptację SOR, a także na wyposażenie w dodatkowy sprzęt diagnostyczny. Zarówno prof. dr n. med. Piotr Czauderna, przewodniczący Rady do spraw Ochrony Zdrowia przy Prezydencie RP jak i wiceminister zdrowia Marcin Martyniak podkreślali istotne znaczenie szybkiej diagnostyki dla bezpieczeństwa chorych.
Ocenia się, ze w konkursie weźmie udział 20-30 proc. polskich szpitali. Każdy z nich ma szansę pozyskać od 2 do 15 mln zł. Nabór wniosków rozpoczyna się 7 lutego, zakończony zostanie 31 marca br.
Napisz komentarz
Komentarze