Karetka pojawiła się w Skarszewach na krótko w związku z przeciwdziałaniem pandemii covida w 2021 roku. Teraz pogotowie ratunkowe na stałe zagościło w Skarszewach.
- Długo czekaliśmy żeby w Skarszewach było pogotowie ratunkowe – przyznają mieszkańcy. - Karetka w mieście to była chyba jeszcze za komuny, ale nawet tego nie jesteśmy pewni. Ważne, że teraz pomoc medyczna będzie dostępna na miejscu, nie będzie konieczne czekanie na przyjazd karetki ze Starogardu.
Przed wielu laty – też w poprzednim ustroju – karetka stacjonowała także w Skórczu. Tak naprawdę starania o powrót pogotowia do Skarszew rozpoczęły się jeszcze za poprzednika Jacka Pauli na fotelu burmistrza. Jednak dopiero teraz udało się sprawę sfinalizować.
- Po wielu latach starań, od 1 stycznia w Skarszewach na stałe stacjonuje karetka pogotowia – mówi Jacek Pauli, burmistrz Skarszew. - Miejscem stacjonowania karetki z obsadą jest remiza Ochotniczej Straży Pożarnej w Skarszewach. Kiedy niedawno tymczasowo stacjonowała w Skarszewach karetka w trybie covidowym, ratownicy informowali nas o olbrzymiej wręcz ilości wyjazdów, interwencji, w czasie których często ratowali życie. Dlatego funkcjonująca na miejscu karetka, profesjonalnie obsługiwana przez zespół ratowników Kociewskiego Centrum Zdrowia to wyjątkowo ważna sprawa dla naszych mieszkańców. Dziękuję za zaangażowanie i działania podjęte w tej sprawie wojewodzie pomorskiemu Dariuszowi Drelichowi, Narodowemu Funduszowi Zdrowia i posłowi Kazimierzowi Smolińskiemu oraz Kociewskiemu Centrum Zdrowia – dodaje burmistrz.
Włodarz gminy podkreśla, że karetka pogotowia, obsługiwana przez Kociewskie Centrum Zdrowia sp. z o.o. w znacznym stopniu poprawi stan bezpieczeństwa mieszkańców. Karetka będzie mogła dużo szybciej docierać na miejsca zdarzenia - do wypadków, do chorych - w porównaniu z trasą, jaką odbywała na odcinku Starogard – Skarszewy. Tylko w pierwszym tygodniu było, jak 16 wezwań z gminy. Co szczególnie ważne, na funkcjonowanie skarszewskiej karetki są zabezpieczone odpowiednie środki.
- Mamy już karetki na południu, zachodzie i w centrum powiatu, a na północy brakowało takiej bazy, która jest już w Skarszewach – mówił podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej Kazimierz Chyła, starosta starogardzki.
Długo czekaliśmy żeby w Skarszewach było pogotowie ratunkowe. Karetka w mieście to była chyba jeszcze za komuny, ale nawet tego nie jesteśmy pewni. Ważne, że teraz pomoc medyczna będzie dostępna na miejscu, nie będzie konieczne czekanie na przyjazd karetki ze Starogardu.
- W całym powiecie mamy cztery podstawowe karetki, które stacjonują w Kaliskach, Skórczu, Starogardzie i od nowego roku w Skarszewach – dodaje Patryk Gabriel, wicestarosta starogardzki. - Do tego dochodzi jedna karetka specjalistyczna. Działają one w systemie ratowniczym. Dodatkowo, jako szpital, mamy także karetki wewnętrzne, które używane są do przewożenia. Ich finansowanie spoczywa na barkach samorządu powiatowego – dodaje wicestarosta.
Do tej pory mieszkańcy gminy Skarszewy zawsze mogli liczyć na pomoc strażaków-ratowników medycznych z miejscowej OSP. To oni zazwyczaj najszybciej docierali do osób potrzebujących pomocy medycznej.
U podłoża decyzji o stacjonowaniu karetki w Skarszewach – oprócz zabiegów samorządu i innych instytucji – zadecydowały też wymogi stawiane służbom ratowniczym. Karetka powinna dotrzeć do potrzebującego pomocy medycznej w ciągu 20 minut. To, zwłaszcza w czasie natężonego ruchu, było po prostu niemożliwe do zrealizowania.
- Dla gminy liczącej około 14 tys. mieszkańców (19 sołectw) – karetka na miejscu jest bardzo ważna – mówi Maciej Jędrzyński ze skarszewskiego magistratu. - Stacjonująca u nas karetka będzie zabezpieczała głównie mieszkańców naszej gminy, ale jak będzie wezwanie z terenu poza naszą gminą, to też pojedzie - dodaje.
Napisz komentarz
Komentarze