– Sąd odwoławczy uwzględnił naszą apelację i podwyższył wymiar kary z trzech lat do pięciu – mówi prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Kiedy zapadł wyrok w pierwszej instancji – trzy lata pozbawienia wolności, 5-letni zakaz prowadzenia pojazdu oraz zapłata 20 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (sąd obciążył oskarżonego kosztami postępowania) – niemal pewne było, że prokuratura złoży apelację. Tak się stało.
PRZECZYTAJ TEŻ: W Wejherowie śmiertelnie potrącił 6-latkę. Jest areszt tymczasowy dla kierowcy
24-letni kurier, wkrótce po tragedii został tymczasowo aresztowany, a do sądu doprowadzony w kajdankach z aresztu śledczego. Mężczyzna chciał dobrowolnie poddać się karze 1,5 roku więzienia. Oskarżenie uznało, że wyrok w tym przypadku powinien wynieść pięć lat pozbawienia wolności. O taki wymiar kary wystąpiono. Sąd pierwszej instancji zasądził jedynie trzy lata więzienia. Od tej sentencji wyroku odwołała się prokuratura.
Przypomnijmy, kierujący samochodem marki mercedes sprinter 24-letni mężczyzna, jadąc w kierunku Lęborka, wjechał na przejście dla pieszych, pomimo czerwonego światła. Nie ustąpił pierwszeństwa znajdującej się na przejściu 6-letniej dziewczynce i potrącił ją. Dziecko doznało obrażeń, w następstwie których zmarło w szpitalu.
Napisz komentarz
Komentarze