W Słupsku powstają rabaty deszczowe. Mają konkretne zadanie

W Słupsku rozpoczęła się budowa kolejnego rabatu deszczowego. Tym razem na ul. Grunwaldzkiej. Takie rabaty deszczowe mają zamienić zwykłe trawniki – mało efektywne i jałowe przyrodniczo w niecki i rowy bioretencyjne oraz muldy chłonne. Główną ideą jest zmniejszenie negatywnych oddziaływań zjawisk pogodowych, które występują na terenie Słupska, a chodzi o podtopienia, zalewania czy wylewania wody podczas ulew. Dzięki temu ma się zwiększyć odporność miasta na okresy suszy i przeciwdziałać tworzeniu się zjawiska wysp ciepła.

Miejsca te będą również ładne wizualnie. Zaprojektowano nasadzenia 111 drzew, ponad 16 tysięcy krzewów, ponad 21 tysięcy bylin i krzewinek, 5 tysięcy traw ozdobnych oraz blisko 28 tysięcy roślin cebulowych. Takie trawniki deszczowe powstaną przy ul. Artura Grottgera, Szczecińskiej, Jana III Sobieskiego, Grunwaldzkiej oraz na placu Dąbrowskiego i ul. Ignacego Paderewskiego. Koszt tego zadania to 3 mln zł, a prace mają zakończyć się do końca 2023 roku.

- Budowa rabat deszczowych w mieście, po niedawno zbudowanym zbiorniku retencyjno-rozsączającym przy ul. Szczecińskiej, a wcześniej – rozszczelnieniu nawierzchni parkingów przy ul. Bora-Komorowskiego, jest następnym zadaniem realizowanym ramach projektu „Zarządzanie wodami opadowymi na terenie zlewni rzeki Słupi” - informują w Słupsku.