W czym lepszy od człowieka, wykonującego operacje endoprotezoplastyki stawu kolanowego, jest robot?
Osadzenie implantu ostatecznego przez robota jest, zgodnie z naszymi oczekiwaniami, wykonane z dokładnością do dziesiątych części milimetra. Oko ludzkie, a tym bardziej ręka, nie jest w stanie tego wychwycić.
To jest przyszłość ortopedii?
Tak sądzę, i dlatego w naszym szpitalu wkraczamy bardzo mocno w robotykę. W lutym przyszłego roku przy implantacji stawu kolanowego będziemy w Wejherowie testować kolejnego robota. Według światowych trendów, jest to główna gałąź w ortopedii kolana, która ma zmniejszyć odsetek osób niezadowolonych po endoprotezie.
Duży jest ten odsetek?
Osoby niezadowolone, mimo poprawnie wstawionej endoprotezy, stanowią 40 proc. zoperowanych pacjentów.
To tylko kwestia zastosowania robota?
Na naszym oddziale nie tylko wykorzystujemy śródoperacyjne wsparcie robotyczne, ale także korzystamy z nowej technologii kinematic alingment. Ma ona zapewnić jak najlepsze funkcjonowanie stawu kolanowego, bez wymuszenia osi anatomicznych. Pozostawiamy te osie, które wcześniej miał pacjent. To, co robimy obecnie w wejherowskim szpitalu, jest zgodne z trendami światowymi. Implantujący kolana lekarz jeździ na szkolenia zagraniczne, gdzie ma szanse zapoznać się z najnowszymi osiągnięciami w dziedzinie ortopedii.
PRZECZYTAJ TEŻ: Przeprowadzili rekonstrukcję żuchwy. To pierwsza taka operacja na Pomorzu
Równocześnie zapraszamy do Wejherowa największe tuzy w dziedzinie robotyki. W ostatnich zabiegach wspomagał nas światowej sławy specjalista dr Yaron Berkovich z Izraela. Pod jego okiem we wtorek i środę, 22 i 23 listopada przeprowadziliśmy cztery operacje endoprotezoplastyki stawu kolanowego z zastosowaniem najnowocześniejszych implantów oraz śródoperacyjnego wsparcia robotycznego. Do końca lutego zamierzamy z robotem wstawić około 50-60 implantów kolan.
Jak robot trafił do wejherowskiego szpitala?
Był to efekt moich wewnętrznych starań. Najpierw trzeba było tak wykształcić zespół, by mógł on operować zgodnie ze światowymi trendami. Następnie udało się porozumieć z firmą produkującą roboty, by wstawiła nieodpłatnie aparat do naszego szpitala. Obecnie rozmowy w sprawie zakupu tego typu sprzętu do Szpitali Pomorskich są już bardzo zaawansowane.
Pamiętam rozmowy z ortopedami, którzy wypowiadali się z uznaniem o osiągnięciach medycyny w dziedzinie endoprotezoplastyki bioder, równocześnie przestrzegając przed zbytnim optymizmem, jeśli chodzi o implanty kolan. Coś się zmieniło?
Kiedyś znacząco w statystykach przeważały operacje biodra. Dziś tendencja światowa jest taka, że mamy już proporcje 50 na 50 proc. zabiegów wymiany stawów kolanowych i wszczepień protezy stawu biodrowego.
PRZECZYTAJ TEŻ: Operacje z użyciem robota ruszają w Gdyńskim Centrum Onkologii
Długo trzeba czekać w kolejce na wymianę stawu kolanowego?
W naszym szpitalu wykonujemy około tysiąca wszystkich endoprotez rocznie. Kolejka liczy obecnie około 800-850 osób.
Czyli ci, którzy się teraz zapiszą, mają szansę w przyszłym roku na wszczepienie implantu stawu kolanowego?
Tak. Jeśli jednak uznamy, że pacjent wymaga pilnej operacji, przyspieszamy zabieg. Istotne jest bowiem, by kolana nie operować za późno. Tendencje światowe mówią, że protezę należy wymieniać wtedy, gdy są tylko zmiany kostne i nie są zajęte ścięgna oraz torebki stawowe, bo wtedy efekty leczenia są gorsze. Trzeba znaleźć kompromis między organizmem a czasem wstawienia implantu. To musi jednak ocenić ortopeda, zajmujący się implantacją protez.
Napisz komentarz
Komentarze