Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Napis „Malbork” pod lupą radnych. Chodzi o jedną literę

W całej Polsce było kilka miesięcy temu głośno o Malborku za sprawą napisu - nomen omen reklamowego. Ustawiony został w centrum miasta, w miejscu często odwiedzanym przez turystów. Taki plenerowo-przestrzenny napis miał ich zachęcać do wykonywania pamiątkowych zdjęć. W pobliżu pojawiła się jeszcze figurka Marianka, czyli sympatycznego rycerzyka, robiącego sobie selfie telefonem komórkowym. Rozgłos nt. napisu dotyczył jednak umieszczenia w nim cyfry 0 zamiast litery O. Samorządowi miasta zarzucono fuszerkę i niedbalstwo. Kontrowersje były do tego stopnia intensywne, że sprawę przygotowania i wykonania napisu skontrolowała Komisja Rewizyjna Rady Miasta Malborka. Ujawniono już protokół z tejże kontroli.
Podświetlony napis w centrum Malborka 

Autor: UM Malbork

Zero zamiast litery O?

Na początek zacytujmy jeden z wniosków protokołu: "Zespół Kontrolny ma wątpliwości, czy "burza" medialna, która wybuchła wokół zawężonej litery "O" jest przykładem "dobrego PR-u".

Przypomnieć warto, że napis MALBORK powstał jako jeden z projektów Budżetu Obywatelskiego, zaakceptowanych przez mieszkańców. Kontrolujący sprawę radni: Violetta Klepacka, Adam Ilarz oraz Dariusz Rowiński nie stwierdzili jednoznacznie, jakie błędy popełniono w trakcie realizacji projektu napisu i kto ponosi za to odpowiedzialność.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Malbork jak Hollywood! W centrum miasta stanął przestrzenny napis

Zacytujmy kolejne fragmenty protokołu: "W społecznym odbiorze napis przestrzenny MALBORK był w Malborku potrzebny i pożądany. Do budżetu obywatelskiego wpłynęły dwa wnioski "wielki" napis przestrzenny Kocham Malbork i napis "Malbork". W dniu 6.08.2020 r. na posiedzeniu zespołu ds. Budżetu obywatelskiego zdecydowano o połączeniu projektów napis "Malbork" i Kocham Malbork - jako dotyczących tego samego zadania. Poinformowano wnioskodawców projektów jednak nie można stwierdzić który projekt był realizowany. (...) Projekt pn. "Kompozycja architektoniczna - rzeźba stalowo-betonowa" zakładał taką samą wielkość wszystkich liter. Stworzony napis ma większą od pozostałych literę "O". W dokumentacji technicznej i notatkach ze spotkań brak informacji o problemach technicznych związanych z wielkością postumentu i potrzebie zmniejszania liter. 

Ten napis zdobył sławę w całym kraju - to za sprawą cyfry 0 zamiast litery O. Jego wykonanie sprawdzili szczegółowo radni z Komisji Rewizyjnej Rady Miasta 

Czytamy dalej: "Wątpliwości budzi fakt, że "Miasto Malbork nie podejmowało decyzji o zwężeniu litery O. Za przygotowanie napisu według przekazanego projektu budowlanego odpowiedzialny był wykonawca" (to cytat z dokumentów przekazanych komisji przez Urząd Miasta - dop. red.). Napis został wykonany niezgodnie z przyjętym i zatwierdzonym projektem. W dokumentacji projekt napisu o wymiarach wys. 1,5 m dł. 10 m, postument wys. 0,5 m dł. 11 m, wysokość liter 120 cm, szerokość 60 cm. Dlaczego więc odebrano i opłacono napis, który jest inny od zakładanego w projekcie?"

Komisja Rewizyjna Rady Miasta wykonała swoje zadanie, co teraz? Napis MALBORK  jak stał tak stoi, latem cieszył się dużym zainteresowaniem turystów. Jeśli nawet ktoś zwraca uwagę na nieco większą wysokość jednej z liter, to raczej przydaje to napisowi dodatkowej atrakcyjności, że stał się obiektem uwagi mediów z całego kraju. W tej chwili nie są planowane żadne prace przy wymianie felernej litery O. Nikt nie poniósł konsekwencji z powodu błędnego wykonania napisu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama