Tytuł Honorowej Obywatelki Miasta Gdańska przyznano w Gdańsku po raz pierwszy. Dotychczas panie wyróżniano takim samym tytułem jak panów – Honorowego Obywatela.
- Losy uchwały w tej sprawie były burzliwe, ale ostatecznie zgodziliśmy się, że kobieta ma prawo być Honorową Obywatelką. Dzisiaj, gdy staramy się podążać za trendami równościowymi, jest to bardzo istotne – mówiła na sesji Beata Dunajewska, przewodnicząca klubu „Wszystko dla Gdańska”. - Ale istotne jest również to, że przyznając tytuł Honorowej Obywatelki Danucie Wałęsie, przyznajemy go symbolicznie wszystkim kobietom, które z trzeciego szeregu wspierały ruch „Solidarności”. Gdy ich mężowie walczyli, byli internowani, albo ukrywali się przez „bezpieką”, brały na swoje barki wszystkie problemy otaczającej rzeczywistości.
Radni PiS przeciw
Wnioskodawcami uhonorowania Danuty Wałęsy byli Beata Dunajewska oraz Cezary Śpiewak-Dowbór, szef klubu Koalicji Obywatelskiej. W uzasadnieniu do uchwały nadającej tytuł, napisano, że życie u boku lidera „Solidarności” wymagało poświęcenia, odwagi oraz hartu ducha.
„Za bohaterami i bohaterkami naszej wolności stały żony, partnerki, mężowie, partnerzy, rodzice… To oni organizowali życie, dbali o dom, zastępowali dzieciom nieobecnych ojców i matki, wspierali. Jak trzeba było, nosili żywność do aresztu i roznosili ulotki. Rewizje, podsłuchy, zatrzymania… Niełatwy był los, w ciągłym napięciu, niepewności jutra i zgodzi na to, że sprawy rodzinne schodzą na plan dalszy”.
Głos na sesji zabrał m.in. poseł Piotr Adamowicz.
- Pani Danuta Wałęsa jest z wyboru gdańszczanką. Niezależnie od sympatii politycznych, każdy z państwa musi przyznać, że nazwisko Wałęsa, jest jednym z najbardziej kojarzonych z Polską. Po trzecie, procedując tę uchwałę, drodzy państwo, wypełniacie pewne zobowiązanie, mały dług. Lata temu, procedowano nadanie honorowego obywatela Annie Walentynowicz, pani Joannie Duda-Gwieździe czy Alinie Pienkowskiej. I te uchwały przechodziły jednogłośnie. Pozwolę sobie zwrócić się do radnych PiS. To jest głosowanie bardzo symboliczne. Jej niepoparcie, będzie odpowiedzią na pytanie o miejsce o tożsamość, kim panie i panowie się czują: czy bardziej gdańszczanami czy bardziej politykami Prawa i Sprawiedliwości.
Uchwała została przyjęta. W głosowaniu wzięło udział 31 radnych. 11, z klubu PiS, było „przeciw”.
- Gratuluję pani Danucie Wałęsie przyznania tytułu Honorowej Obywatelki Miasta Gdańska. W sposób uroczysty tytuł zostanie wręczony w późniejszym terminie, na uroczystej sesji rady miasta – mówiła Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca rady.
Danuta Wałęsa urodziła się w 1949 r., w Kolonii Krypy w woj. mazowieckim. Jako 20-latka wyszła za mąż za Lecha Wałęsę, robotnika Stoczni Gdańskiej, późniejszego lidera „Solidarności”. Doczekali się ośmiorga potomstwa. 10 grudnia 1983 r., w imieniu męża, który nie chciał opuścić kraju z obawy, że nie będzie mógł już wrócić, odebrała w Oslo Pokojową Nagrodę Nobla. Siedem lat później, 22 grudnia 1990 r., po wygranej przez Lecha Wałęsę wyborach prezydenckich, na pięć lat objęła obowiązki pierwszej damy.
Jak podkreślono w uzasadnieniu „z zapałem oddała się działalności społecznej. Dołączyła do rady fundatorów Fundacji „Sprawni Inaczej”, była honorową prezeską gdańskiej Fundacji na Rzecz Rozwoju Kultury”. W 2012 r. prezydent Bronisław Komorowski odznaczył Danutę Wałęsę Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski za „wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, za oddanie dla sprawy przemian demokratycznych w kraju, za osiągnięcia w pracy zawodowej i społecznej”.
Napisz komentarz
Komentarze