Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Redaktorka Radia Gdańsk napisała, że „Tekst był nie do końca z linią propa… tzn. programową”

Linia propagandowa czy programowa? Co redaktorka Radia Gdańsk miała na myśli, pisząc, że tekst był nie do końca zgodny z linią propa…, tzn. programową.
Radio Gdańsk, mikrofon
(fot. Karol Uliczny | Zawsze Pomorze)

Na stronie internetowej Radia Gdańsk, kontrolowanego przez PiS, pojawił się artykuł o nauczycielach. Dyżurująca redaktorka miała go zmienić, bo był „nie do końca z linią propa... to znaczy programową” – jak napisała. Ta propa…, tzn. programowa poprawka, nie ujrzałaby światła dziennego, gdyby nie to, że pracownica radia umieściła ją przez pomyłkę na fanpage'u stacji na Facebooku w dziennym raporcie, który był przeznaczony do użytku wewnętrznego.

Po krótkim czasie post zniknął. Ale w Internecie, jak w przyrodzie, nic nie ginie. Screen z treścią tego raportu zdążył zapisać Marcin Dobski z portalu Salon24.pl. I teraz screen krąży w Internecie.

Informacja nie do końca zgodna z linią „propa... programową” dotyczyła „gorącego” tematu – sytuacji w polskim szkolnictwie.

Władze Radia Gdańsk nie odniosły się do tej wpadki.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama