W czasach słusznie minionych kultura funkcjonująca w środowisku studenckim, nie była objęta ścisłym nadzorem cenzorskim, traktowana była jako swoisty wentyl bezpieczeństwa. W roku 1971, gdy wydawało się, że dzięki Gierkowi jesteśmy bliżej Zachodu, Studencki Klub Turystyczny FIFY po raz pierwszy zorganizował przegląd piosenki turystycznej. W tamtym czasie odbywały się też w Krakowie Festiwale Piosenki Studenckiej, a ja miałem problem z definicjami: co oznacza termin „piosenka turystyczna” albo „piosenka studencka”? Jeszcze od biedy wiadomo, o co chodzi w „piosence poetyckiej”. Tymczasem desygnaty wszystkich tych definicji (poetycka, turystyczna, studencka) miały często wspólny mianownik…
Tegoroczne, pięćdziesiąte spotkanie (które od 2005 roku współorganizuje Stowarzyszenie Kulturalno-Artystyczne Bazuna), pokazało, jaką popularnością cieszy się w narodzie ten rodzaj piosenki, mimo stylistycznego niedookreślenia. Wystąpiło kilkadziesiąt zespołów, grało i śpiewało kilkuset wykonawców, o których tzw. mainstreamowe media zazwyczaj ani się zająkną, ani płyty nie zrecenzują. Wśród takiej potężnej gromady byli lepsi i gorsi, porywający inwencją i wykonaniem, czasem tacy, których zapał trochę przewyższał umiejętności wokalne. Nie udało mi się wysłuchać występów w całości, ale znalazłem wśród wykonawców kilka zespołów wręcz porywających. Znakomite wrażenie i repertuarem, i energią wykonawczą robili np. Męski Chór Szantowy Zawisza Czarny (obchodzący jubileusz 10-lecia), Grupa Bez Jacka, zespół Pod Strzechą czy Paweł Orkisz.
Program jubileuszu był bogaty, obejmował m.in. plebiscyt (w którym głosowały internetowo tysiące osób!) na najpopularniejsze utwory, jakie były wykonywane w ramach Bazuny w ciągu minionych lat.
Program jubileuszu był bogaty, obejmował m.in. plebiscyt (w którym głosowały internetowo tysiące osób!) na najpopularniejsze utwory, jakie były wykonywane w ramach Bazuny w ciągu minionych lat. Niektóre stały się znakiem rozpoznawczym kilku pokoleń „muzyki z krainy łagodności” (bo i takim mianem określa się studencko-turystyczno-kabaretowo-poetyckie utwory). Lista kandydatów objęła aż 50 pozycji, ja przywołam piętnastkę.
1. Majster Bieda, Przyjaciele Bukowiny,1974, Wojciech Bellon/Wojciech Bellon (1150 głosów)
2. Preludium dla Leonarda, Leonard Luther, 1989, Aleksandra Bacińska/Leonard Luther (1093 głosów)
3. Bieszczadzkie anioły, SDM, 2002, Adam Ziemianin/Krzysztof Myszkowski (962 głosów)
4. O skrzypku Janie, co nie chciał pieniędzy, Zagrali i Poszli, 2016, Andrzej Janka/Andrzej Janka (844 głosów)
5. Bez słów, Wolna Grupa Bukowina, 1972, Wojciech Bellon/Wojciech Bellon (538 głosów)
6. Wędrujemy, Na Bani, 2003, Tomasz Borkowski/Magdalena Snarska-Teległow (531 głosów)
7 Domy szczęśliwe, Wszystkiego Najlepszego, 2020, Aleksandra Bacińska/Maciej Rzeźnikowski (518 głosów)
8. Sielanka o domu, Wolna Grupa Bukowina, 1992, Wojciech Bellon/W. Juszczyszyn (372 głosów)
9. Jesienne wino, Koczewski i Górski, 2006, Andrzej Koczewski i Zbigniew Bogdański (354 głosów)
10. Czarny blues o czwartej nad ranem, Krzysztof Myszkowski,1992, Adam Ziemianin/Krzysztof Myszkowski (349 głosów)
11. Zwiewność, Bez Jacka ,1987, B. Leśmian/Z.Stefański (344 głosów)
12. Gawędziarze, Ad Hoc, 1976, B. Nowicki/J. Dzierżak (336 głosów)
13. Gdzie ta keja, EKT Gdynia, 1987, Jerzy Porębski/Jerzy Porębski (330 głosów)
14. Jedyne co mam, Czerwony Tulipan, 2002, Mariola Platte/Stefan Brzozowski (329 głosów)
15. Przemijanie, Grupa Toruń, 1978, J. Dzierżak/J. Dzierżak (329 głosów)
Napisz komentarz
Komentarze