Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Konserwator też na „nie”. Nie będzie muru przy Jana z Kolna

Gdańscy urzędnicy poinformowali o wstępnym porozumieniu z inwestorem oraz pomorskim konserwatorem zabytków w sprawie parterów przyszłych biurowców przy ul. Jana z Kolna. Ustalono że możliwe jest wprowadzenie tzw. aktywnej pierzei, bez tworzenia wrażenia muru oddzielającego budynki od chodnika. Strony planują dalsze spotkania.
(fot. materiał prasowy Cavatina) 

Dyskusja wokół przyszłej zabudowy ul. Jana z Kolna zrodziła się z obaw mieszkańców o grodzenie kształtującej się przestrzeni Młodego Miasta, mało estetycznym i funkcjonalnym murem. Dociekliwych obserwatorów zaniepokoiły wizualizacje opublikowane przez spółkę Cavatina, na których widać graniczący z chodnikiem, ślepy parter, ciągnący się na długości co najmniej kilku budynków biurowych planowanych w ramach inwestycji Palio Office Park. Ściana, co prawda pokrywałaby się z historycznym murem stoczniowym, jednak, jak słusznie zauważali gdańszczanie, z pewnością nie byłby to element miastotwórczy. Plany wobec przyszłej zabudowy ul. Jana z Kolna skłoniły mieszkańców oraz radnych do zadawania pytań: czy takiej przestrzeni publicznej chcemy w Gdańsku?

Miejski architekt spotkał się z konserwatorem

Jak pisaliśmy przed miesiącem, po spotkaniu z przedstawicielami inwestora, wiceprezydent Piotr Grzelak, poinformował, że ślepej ściany przy ul. Jana z Kolna nie będzie.

- Nie będzie muru wzdłuż obiektów biurowych, poza pomnikiem upamiętniającym ofiary pożaru w hali stoczni – napisał na Facebooku Piotr Grzelak. – Dyskutujemy nad szczegółami architektonicznymi, w tym programami parterów.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nie będzie muru przy Jana z Kolna? Ostatecznie zdecyduje konserwator

Jednocześnie, wiadomym było, że dwustronne ustalenia będą mogły wejść w życie pod warunkiem wydania zgody przez Igora Strzoka, pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków. W odpowiedzi na niedawną interpelację radnego Przemysława Majewskiego, miasto przekazało, że w tej sprawie porozumiało się również z pomorskim konserwatorem. Wcześniej, swoje wizualizacje zmieniła Cavatina. Na razie, w miejscu ślepej ściany pojawiły się drzewa.

- Zdaniem Architekta Miasta przedmiotowa inwestycja wymaga doprecyzowania co do sposobu ukształtowania parteru jako przestrzeni aktywnej, a więc zapewniającej powiązania funkcjonalno-przestrzenne z przestrzenią ulicy. Trudno władzom miasta zgodzić się na ukształtowanie architektury przedmiotowych budynków zgodnie z zamieszczoną w internecie wizualizacją – czytamy w piśmie opublikowanym w biuletynie informacji publicznej. - Architekt Miasta odbył w dniu 22.06. br. spotkanie z Pomorskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków, w trakcie którego uzyskano informację dotyczącą stanowiska Konserwatora w przedmiotowej sprawie. Ustalono iż możliwe jest wprowadzenie aktywnej pierzei od strony ul. Jana z Kolna.

W odpowiedzi zaznaczono, że odbędzie się kolejne spotkanie, tym razem trójstronne, z udziałem inwestora, architekta miasta oraz pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków. Jego celem będzie uzgodnienie finalnej wersji rozwiązań, a więc przyszłego wyglądu pierzei. Na tej podstawie inwestor będzie procedować dalsze kwestie formalne. W piśmie magistratu podkreślono również, że linia zabudowy powinna w maksymalnym stopniu pokrywać się z przebiegiem historycznej linii zabudowy budynków oraz lokalizacji muru stoczniowego.

- Mur odstraszał i dzielił Młode Miasto od reszty Gdańska. Cieszy ponadpolityczna zgoda nad tematem kształtowania zabudowy na terenach postoczniowych – komentuje radny Majewski.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama