Wcześniej Flavio Paixao i Dusan Kuciak podbiegli do sektora, gdzie doszło do zadymy, próbując uspokoić sytuację. Zdezorientowani kibice czekali na wznowienie meczu, ale to nie nastąpiło tak szybko jakby tego chcieli. Przerwa w meczu trwała aż 40 minut, a delegat UEFA zapowiedział, że jeszcze jedna taka sytuacja, a mecz zakończony walkowerem dla gości z Macedonii.
Jeszcze podczas przerwy w meczu Lechia wydała oświadczenie „Dziś zamiast przeżywać wspólnie z kibicami Lechii piłkarskie święto, garstka chuliganów przerwała mecz. Jednoznacznie potępiamy ich zachowanie na trybunach. Służby natychmiast podjęły działania, zabezpieczają monitoring i identyfiukują sprawców. Sędzia i delegat zadecydowali, że spotkanie będzie wznowione. Apelujemy o spokój na trybunach”
Co by nie mówić, była to sytuacja kompromitująca klub w oczach delegata UEFA i każe zapytać o poziom bezpieczeństwa na gdańskim stadionie.
Napisz komentarz
Komentarze