Prace na okręcie ORP Orzeł, jakie wykona PGZ Stocznia Wojenna, obejmują m.in.:
- konserwację i naprawę kadłuba,
- naprawę zbiorników: wysokiego ciśnienia, balastowych oraz paliwowych,
- naprawę hydrauliki sterowej i ogólnookrętowej,
- naprawę systemu wydechu spalin.
Remont przeprowadzany jest w ramach umowy podpisanej 1.10.2021 r. między PGZ Stocznią Wojenną a Komendą Portu Wojennego w Gdyni. Jego kosz to 22 447 500 zł brutto.
– Prace powinny zakończyć się w pierwszym kwartale 2022 roku – poinformował Jerzy Łopatyński z PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni.
Termin realizacji obejmuje 150 dni kalendarzowych od podpisania umowy, z podziałem na etapy:
- etap I – do dnia 17.12.2021 r.,
- etap II – 150 dni od podpisania umowy (termin upływa 27.02.2022 r.).
– Zgodnie z prawem, umowa, w zapisach której występują dokowanie okrętu czy też weryfikacja sprzętu wojskowego, może zostać przedłużona, a wartość oraz termin jej zakończenia są negocjowane i zależą od złożoności, skomplikowania oraz czasochłonności prac – poinformowała kmdr ppor. Anna Sech, rzecznik prasowa 3. Flotylli Okrętów.
ORP Orzeł przechodzi remont. Marynarka Wojenna bez okrętów podwodnych
O złym stanie okrętu ORP Orzeł informowali w liście w maju 2021 r. pracujący na nim marynarze. Sygnalizowali m.in., że służba na jednostce zagraża ich życiu.
– W czasie ostatnich majowych manewrów wystąpiły problemy ze zbiornikami balastowymi, a co za tym idzie – również z wynurzeniem. Tym razem wszystko zakończyło się dobrze i dzięki poświęceniu załogi udało nam się powrócić na powierzchnię. Niemniej jednak, następnym razem możemy już nie mieć tyle szczęścia. (…) To, że ORP Orzeł w ogóle jeszcze pływa, możemy nazwać cudem – pisali autorzy listu.
Do zakończenia remontu ORP Orzeł, Marynarka Wojenna nie ma okrętów podwodnych w gotowości bojowej. Zapytaliśmy rzecznik prasową 3. Flotylli Okrętów o zadania marynarzy na czas naprawy jednostki, oraz o rozwiązania przewidziane w przypadku zagrożenia.
– Na czas naprawy bieżącej ORP Orzeł załoga wykonuje swoje obowiązki, m.in. nadzorując naprawę okrętu, oraz bierze udział w szkoleniu programowym. Natomiast pytanie o zagrożenia i rozwiązania wprowadzone na czas pobytu okrętu na stoczni stanowią informację niejawną w myśl Ustawy z dn. 5 sierpnia 2010 r. o ochronie informacji niejawnych – odpowiedziała kmdr ppor. Anna Sech, rzecznik prasowa 3. Flotylli Okrętów.
Kiedy okręty podwodne dla Marynarki Wojennej?
MW ma problemy nie od dzisiaj. W styczniu 2021 r. okręty podwodne ORP Bielik i ORP Sęp zostały wycofane ze służby, tym samym pozostał tylko ORP Orzeł, który obecnie przechodzi remont. Ministerstwo Obrony Narodowej zapowiedziało pozyskanie nowych okrętów podwodnych w ramach programu Orka wpisanego do „Planu Modernizacji Technicznej na lata 2021-2035 z uwzględnieniem 2020 roku”, który jest dokumentem niejawnym.
Zanim nowe okręty wejdą do służby, do tego czasu miało funkcjonować rozwiązanie pomostowe, czyli tzw. „tymczasowe” okręty dla Marynarki Wojennej – zakupione od szwedzkiej Marynarki Wojennej jednostki A-17. O tym pomyśle mówił na początku lutego 2020 r. szef Ministerstwa Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak.
– Zakup pomostowych okrętów podwodnych uzależniamy od oferty szwedzkiej. Niezbędne są korekty w kwestii ceny i czasu realizacji – pisał w mediach społecznościowych szef resortu obrony narodowej.
Rozwiązania tego nie udało się wprowadzić w życie.
– Prowadzone ze stroną szwedzką negocjacje dotyczące pozyskania dwóch okrętów podwodnych typu A-17 w ramach rozwiązania pomostowego, nie przyniosły rozwiązania satysfakcjonującego obie strony, w szczególności w zakresie kosztów oraz możliwych terminów realizacji dostaw. Nie było możliwe zawarcie umowy, która w wystarczającym stopniu spełniałaby oczekiwania strony polskiej – poinformował portal „Zawsze Pomorze” Wydział Prasowy Centrum Operacyjnego Ministra Obrony Narodowej.
Można przypuszczać, że remont okrętu ORP Orzeł okazał się dla MON najlepszy wyjściem z sytuacji.
– Okresowa naprawa planowa lub bieżąca jest niezbędną czynnością dla każdej jednostki pływającej Marynarki Wojennej RP. Zgodnie z podpisaną umową, obecna naprawa bieżąca ORP Orzeł, mająca na celu utrzymanie okrętu w odpowiednim stanie technicznym, ma zakończyć się w 2022 roku – dodał Wydział Prasowy Centrum Operacyjnego Ministra Obrony Narodowej.
Eksperci z Instytutu Jagiellońskiego już we wrześniu 2019 r. apelowali do MON o pilne ratowanie polskich sił podwodnych, podkreślając fakt, że zanim nowe okręty podwodne będą mogły wejść do służby, z powodu procedur minie co najmniej 10 lat.
– Do momentu wdrożenia pomostowej jednostki do służby operacyjnej, pozostaje tylko możliwość wyremontowania i unowocześnienia okrętu podwodnego ORP Orzeł. Hindusi i Rosjanie mają podobne okręty w podobnym wieku i je modernizują. Wietnamczycy i Algierczycy wykorzystują takie okręty, pływają nimi i przeprowadzają, jak parę tygodni temu w Algierii, strzelania rakietami manewrującymi. Nasz ORP Orzeł stoi od pięciu lat niesprawny, nie wychodzi w patrole w morze, o jakimkolwiek strzelaniu nie wspominając. Polski okręt także może być sprawny i wrócić do służby – pisał dr Łukasz Kister z Instytutu Jagiellońskiego.
ORP Orzeł. Co wiemy o okręcie?
ORP Orzeł to okręt podwodny trzeciej generacji projektu 877E. Zaprojektowało go radzieckie biuro konstrukcyjne CKB-18, a zbudowała w 1985 r. stocznia Krasnoje Sormowo w Gorki.
– Jednostkę charakteryzują duże zdolności do przeprowadzania patroli bojowych oraz rozpoznania, a jej głównym przeznaczeniem jest zwalczanie okrętów podwodnych – podaje PGZ Stocznia Wojenna.
Obecnie ORP Orzeł wchodzi w skład Dywizjonu Okrętów Podwodnych 3. Flotylli Okrętów w Gdyni. W tym roku jednostka świętuje 35. rocznicę podniesienia bandery. Do dziś pokonała prawie 97 000 mil morskich, zanurzała się ponad 800 razy i uczestniczyła w licznych ćwiczeniach krajowych i międzynarodowych.
Dane techniczne:
- Wyporność:
- na powierzchni 2460 ton,
- w zanurzeniu 3180 ton,
- Długość: 72,6 m,
- Szerokość: 9,9 m,
- Zanurzenie testowe: 250 m,
- Zanurzenie maksymalne: 300 m.
Napisz komentarz
Komentarze