W porządku obrad środowej (27.04.) sesji Rady Miasta Gdyni znalazło się kilka punktów związanych z podkreśleniem partnerstwa Polski i Ukrainy, oraz symbolicznym wsparciem sąsiedniego kraju w obliczu wojny. Przed rozpoczęciem obrad połączono się z przedstawicielami władz Żytomierza w Ukrainie, w tym merem Serhijem Suchomłynem, co związane było z zaplanowanym głosowaniem w sprawie zawarcia umowy o współpracy pomiędzy Gdynią i Żytomierzem, na zasadzie miast siostrzanych.
- Chylimy czoło bohaterskiej postawie Ukraińców, którzy z bezprecedensową determinacją walczą z rosyjskim, okrutnym najeźdźcą o wolność swojego kraju. Zapewniamy was, że mamy świadomość tego, że walczycie również za nas, za Polskę, za Europę, za pokój. Pamiętajcie, nigdy nie będziecie sami – podkreślał Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.
Niespodzianki nie było. Radni jednogłośnie, przy 26 głosach „za”, zdecydowali o zawiązaniu partnerstwa.
- To wieli zaszczyt dla Żytomierza, to wielki zaszczyt dla mnie jako mera - mówił Serhij Suchomłyn. - Z przyjemnością spotkamy się państwem już w trybie offline, na terenie wolnej Ukrainy, dumni z tego, że jesteśmy partnerami.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nie ulica i nie rondo. Będzie Skwer Bohaterskiego Mariupola
Plac Wolnej Ukrainy
Podczas posiedzenia zdecydowano również o nadaniu nazwy Plac Wolnej Ukrainy, działkom przy ul. Zawiszy Czarnego w Gdyni. Chodzi o teren pomiędzy Muzeum Miasta Gdyni a Parkiem Rady Europy, na który obecnie funkcjonuje parking samochodowy.
W uzasadnieniu do uchwały zapisano, że „nazwa nadawana jest dla uczczenia bohaterstwa narodu ukraińskiego, który z wielką determinacją walczy o przetrwanie swojego niepodległego państwa, a także dla podkreślenia więzi jakie połączyły nasze dwa wolne kraje w obliczu bezprzykładnej rosyjskiej agresji i jako wyraz potępienia dla barbarzyństwa, którego Rosjanie dopuszczają się w działaniach wymierzonych w ukraińską ludność cywilną, w tym dzieci”.
- To miejsce, z którego widać brzeg i zatokę otwierającą się na morze. To miejsce, które może być symbolem także tego, jak odradzał się nasz kraj – mówił wiceprzewodniczący Jakub Ubych, z klubu Samorządność. Za inicjatywę dziękował władzom Gdyni konsul generalny Ukrainy w Gdańsku.
- O tym miejscu dowie się cała Ukraina. Osobiście będę tam przyjeżdżać ze swoją rodziną – mówił Oleksandr Plodystyi.
Odsłonięcie tablicy informującej o nazwie placu zaplanowano na czwartek, także z udziałem przebywających w Gdyni imigrantów wojennych.
Napisz komentarz
Komentarze