– Z powodu pandemii pacjenci znaleźli się w trudnej i nieznanej dotąd sytuacji, zmieniła się także organizacja świadczeń zdrowotnych. Stąd wynika konieczność systemowego zapewnienia im bezpieczeństwa, zminimalizowania ryzyka, zmniejszenia liczby szkód możliwych do uniknięcia – mówią uczestnicy konferencji "Bezpieczeństwo Pacjenta", zorganizowanej w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym przez Rzecznika Praw Pacjenta Bartłomieja Chmielowca oraz dyrektora Jakuba Kraszewskiego z UCK. Bierze w niej udział m.in. minister zdrowia Adam Niedzielski oraz rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, prof. dr hab. Marcin Gruchała.
Konferencja skierowana jest do decydentów, pacjentów, studentów, środowisk naukowych, specjalistów z zakresu ochrony zdrowia oraz zdrowia publicznego.
– Jakość dotyczy wszystkich – powiedział minister Adam Niedzielski we wprowadzeniu do dyskusji. Minister zdrowia przypomniał o przygotowywanej od ubiegłego roku ustawie o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. Ustawa miała wejść w życie jeszcze w styczniu tego roku, ale ze względu na dyskusje wokół projektu zostanie wprowadzona prawdopodobnie w przyszłym roku.Jedną z kontrowersji jest pomysł wprowadzenia w ustawie systemu no-fault, czyli wyłączenia odpowiedzialności pracowników systemu opieki zdrowotnej za nieumyślnie błędy medyczne. System taki działa od czterech dekad w Szwecji, gdzie usprawnił raportowanie o błędach medycznych, wypłatę odszkodowań dla pacjentów oraz poprawił bezpieczeństwo opieki medycznej.
W potocznym tłumaczeniu zasada no fault może być odbierana jako danie pewnej bezkarności lekarzowi.Trzeba jednak tłumaczyć pacjentom, że jest ona ważna dla ich bezpieczeństwa. Dzięki ujawnianiu błędów i wyciąganiu z nich wniosków w systemie prowadzenia pacjenta jest przejrzystość. A sami wiemy, że zamiatanie pod dywan powoduje tylko większe problemy i większe ryzyko dla zdrowia pacjenta.
Adam Niedzielski / minister zdrowia
– W potocznym tłumaczeniu zasada no fault może być odbierana jako danie pewnej bezkarności lekarzowi – powiedział minister zdrowia. – Trzeba jednak tłumaczyć pacjentom, że jest ona ważna dla ich bezpieczeństwa. Dzięki ujawnianiu błędów i wyciąganiu z nich wniosków w systemie prowadzenia pacjenta jest przejrzystość. A sami wiemy, że zamiatanie pod dywan powoduje tylko większe problemy i większe ryzyko dla zdrowia pacjenta.
Minister Niedzielski zapewnił uczestników konferencji, że system no-fault nie zostanie wykreślony z ustawy, a wypłacanie rekompensat powinno wyglądać tak, jak wypłacanie odszkodowań za niepożądane skutki szczepień przeciw Covid-19.
– Nie będę się spieszył ponad wszystko z tą ustawą - powiedział. Uważam, że powinniśmy włożyć jeszcze więcej energii w tłumaczenie, na czym no fault polega.
Prelegenci poruszają podczas konferencji wiele istotnych kwestii, m.in związanych ze świadomą zgodą pacjenta na leczenie, użyciem monitoringu w podmiotach leczniczych, indywidualnym traktowaniem chorych, czy odpowiedzialności szpitala za bezpieczeństwo pacjentów w dobie epidemii w perspektywie szczepień personelu, o czym opowiadał dyrektor UCK Jakub Kraszewski.
Napisz komentarz
Komentarze