Polskie rodziny, wolontariusze, samorządy, organizacje pozarządowe swoim otwartym sercem, domami, zaangażowaniem, niesieniem pomocy inspirują świat. Dają przykład miłości bliźniego. To daje siłę Ukraińcom, a Polakom radość z dawania, niezwykłego zachowania i integracji z ukraińskimi sąsiadami.
A mimo to, te najważniejsze w Kościele katolickim święta Zmartwychwstania Pańskiego będą inne niż zawsze. Inne niż w szczycie pandemii i izolacji przez ostatnie dwa lata. Nie ma już obostrzeń, ale to nie znaczy, że wirus zniknął. Na domiar złego za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, która na czas świąt nie ustanie, a zbrodnie Putina zapewne będą dalej popełniane.
Warto w ten czas Triduum Paschalnego i Wielkanocy, ale też potem - być razem, solidaryzować się z prześladowanymi sąsiadami, dawać im nadzieję. Bo, jak mówił w Niedzielę Palmową abp Wojciech Polak, prymas Polski: „Bóg umiera dziś za nas i z nami. Umiera w każdym cierpiącym człowieku, pod bombami w Kijowie, Charkowie, na Zaporożu… Tam jest dziś krzyżowany. Ale z tej śmierci wyrasta życie”. Wierzę, że rosyjskie zło uda się pokonać. Im szybciej tym lepiej, tym więcej ludzkich żyć uratujemy.
Wierzę, że to nowe, trudne doświadczenie czegoś nas nauczy, mimo że mamy poczucie, iż wiele nam zabiera. Zróbmy wszystko, by te święta były pełne wiary, nadziei i miłości. Postarajmy się być dla siebie dobrzy, potrzebni, towarzyscy i otwarci.
Niech ten niecodzienny czas wielkanocny natchnie nas pozytywną energią, wyzwoli dobroć i pogłębi międzyludzką solidarność.
Podzielimy się z dziećmi swoimi przemyśleniami, refleksjami, doświadczeniami. Opowiedzmy im i przekażemy tradycje, zwyczaje które trzeba kultywować i chronić. Wytwórzmy w sobie chęć budowania, a nie burzenia. A wtedy dobro zawsze zwycięży.
Życzę Państwu siły do pokonania wszelkich przeciwności, zdrowia, pokoju i wiary w lepsze jutro. Odrodzenia dobra. Alleluja.
Napisz komentarz
Komentarze