Policjanci z komisariatu w Miastku wczesnym rankiem we wtorek, 5 kwietnia otrzymali wiadomość, że kierujący osobowym volkswagenem wykonuje dziwne manewry na drodze. Wskazany samochód zatrzymano na terenie gminy Miastko. Podczas kontroli kolejno wychodziły na jaw zaskakujące fakty.
Po pierwsze, ujawniono, że 33-letni mężczyzna ma sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Po drugie, kierowca sam się przyznał, że po zażyciu narkotyków stracił orientację i właściwie to nie wie, gdzie się znajduje. Po trzecie, w samochodzie znajdowały się:
- prawie 150 gramów amfetaminy i marihuany,
- dwa pistolety pneumatyczne i replika samurajskiego miecza,
- do tego „drobiazg” w postaci bejsbolowego kija.
PRZECZYTAJ TEŻ: Samochody warte kilkaset tysięcy złotych w rozbitej przez policję „dziupli”
Mężczyzna został zatrzymany. Badanie narkotesterem potwierdziło, że znajduje się pod wpływem amfetaminy i marihuany. Samochód odstawiono na policyjny parking. Kierowca usłyszał już zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków oraz kierowania pojazdem pod ich wpływem w czasie obowiązywania sądowego zakazu. Za to wszystko grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Napisz komentarz
Komentarze