Do udziału w akcji sprzątania Wietcisy gorąco zachęcał Jacek Pauli, burmistrz Skarszew. - Mamy tutaj wspaniałe ryby, można tu fantastycznie spędzić czas, czy płynąc kajakiem, czy łowiąc ryby – mówił burmistrz. - Zachęcam wszystkich do tego, żeby wsparli nas w tym szczytnym dziele.
Życie pokazało, jak bardzo na wysprzątaniu pięknego rzeki i jej otoczenia zależało zwykłym mieszkańcom. Nad rzekę tak naprawdę, oprócz wędkarzy zrzeszonych w Kole nr 73 PZW Wietcisa oraz niezawodnych członków Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej w Skarszewach, zgłosiła się tylko jedna mieszkanka z dzieckiem.
- Do sprzątania Wietcisy zgłosiło się łącznie około 25 osób – mówi Witold Borkowski, skarbnik skarszewskich wędkarzy. - "Połów" mieliśmy znowu obfity. Udało nam się wspólnymi siłami wyłowić około 1300 kg różnego rodzaju śmieci. W naszą akcję mocno od samego początku angażuje się Katarzyna Zwara, prezes Gminnych Wodociągów i Kanalizacji w Skarszewach.
Okazało się, że od ostatniego sprzątania rzeki, znowu do Wietcisy trafiło mnóstwo śmieci. Nie zabrakło nawet odpadów wielkogabarytowych. W tym roku była to na przykład lodówka.
Oby efekty ostatniej akcji utrzymały się jak najdłużej. Szkoda tak pięknego zakątka Skarszew dla osób, które nie tylko nie dbają o swoje otoczenie, ale wręcz je niszczą.
Przypomnijmy, uczestnicy akcji przemieszczali się wzdłuż Wietcisy w kierunku Młyna Doliny przy ul. Kleszczewskiej. Także w czasie poprzednich akcji zebrano nad rzeką sporo starych części samochodowych, zużyty sprzęt AGD, butelki, opakowania i wielu innych odpadów. Usuwano z rzeki także powalone drzewa i gałęzie.
Akcję zorganizowali: Gmina Skarszewy, Gminne Wodociągi i Kanalizacja w Skarszewach oraz skarszewscy wędkarze z Koła PZW nr 73 Wietcisa w ścisłej współpracy z Gminnym Przedsiębiorstwem Komunalnym, Gminną Energetyką Cieplną, Ochotniczą Strażą Pożarną Skarszewy i Młodzieżową Drużyną Pożarniczą OSP Skarszewy. Wywozem śmieci zajęła się spółka komunalna. Organizatorzy zapewnili uczestnikom worki na śmieci i rękawiczki.
Napisz komentarz
Komentarze