Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Najpierw zatrzymała się do kontroli drogowej, potem zaczęła uciekać

W policyjnym areszcie osadzona została młoda mieszkanka Kwidzyna, która w krótkim czasie złamała kilka przepisów prawa. Zatrzymana do policyjnej kontroli nagle ruszyła i próbowała uciekać, potem stawiała opór i nie chciała wyjść z samochodu, jej zachowanie wskazywało że może znajdować się pod wpływem narkotyków, w jej mieszkaniu znaleziono marihuanę. To wszystko może się skończyć nawet pięcioletnim pobytem w więzieniu.
Kobieta uciekała przed policją, potem stawiała opór - w rezultacie trafiła do policyjnej celi (Fot. KPP Kwidzyn)

Wszystko zaczęło się od tego, że w Gardei (powiat kwidzyński) patrol drogówki zatrzymał do kontroli osobową skodę. Kierująca autem kobieta przekroczyła w terenie zabudowanym dopuszczalną prędkość o 21 km/godz. Kiedy policjantki rozpoczęły czynności, kierująca najpierw nie chciała podać swoich danych osobowych, potem nagle ruszyła do ucieczki. Policyjny radiowóz ruszył w pościg, mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych kobieta początkowo jeszcze bardziej przyspieszyła, dopiero po przejechaniu kilku kilometrów uciekającą zatrzymano.

Kobieta nie chciała wyjść z samochodu i stawiała opór, policjantki musiały użyć siły. Badanie alkomatem wykazało, że jest trzeźwa, lecz irracjonalne zachowanie wskazywało, że mogła zażyć narkotyki. Pobrano więc krew do szczegółowych badań. Za to w mieszkaniu kobiety znaleziono marihuanę.

24-letnia mieszkanka Kwidzyna usłyszała zarzuty przekroczenia dozwolonej prędkości, niezatrzymania się do kontroli i posiadania narkotyków. Już tylko za samą ucieczkę przed policją grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, do tego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres od roku do 15 lat.

Policjantki musiały użyć siły, kierująca skodą nie chciała wyjść z auta (Fot. KPP Kwidzyn)

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama