Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Tragedia na Kaszubach! Nie żyje kierowca ciągnika rolniczego

Tragiczny wypadek we wsi Podjazy (gmina Sulęczyno, powiat kartuski). Ciągnik rolniczy przewrócił się na zboczu, kierujący nim mężczyzna wypadł z pojazdu i odniósł ciężkie obrażenia. Akcja reanimacyjna niestety nie przyniosła powodzenia, poszkodowany zmarł.
straż pożarna

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze | Zdjęcie ilustracyjne

Aktualizacja | 16.03.2022 r.

godz. 10:00

St. post. Aldona Domaszk, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Kartuzach poinformowała o wstępnych ustaleniach pracujących na miejscu zdarzenia policjantów.

– 36-letni mieszkaniec powiatu kartuskiego stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego ciągnik wraz z przyczepą przewrócił się, mężczyzna wypadł i został przygnieciony przez maszynę. Niestety, mimo podjętych działań ratunkowych, 36-latek poniósł śmierć na miejscu – powiedziała st. post. Aldona Domaszk.

Na miejscu zdarzenia technik policyjny zabezpieczył ślady, wykonał oględziny oraz sporządził dokumentację fotograficzną. Zostanie to wykorzystane, w celu wyjaśnienia przyczyn wypadku.

Wcześniej

Do zdarzenia doszło kilka minut przed godziną 18 w Widnej Górze to część wsi Podjazy, położonej w gminie Sulęczyno (powiat kartuski). Jak wynika z pierwszych ustaleń, mężczyzna kierujący ciągnikiem zjeżdżał nim z górki, pojazd niestety wywrócił się i przekoziołkował.

Jak nam przekazał st. kpt. Marek Szwaba, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kartuzach, kiedy strażacy dotarli na miejsce zdarzenia, kierujący ciągnikiem 36-letni mężczyzna znajdował się poza pojazdem. Odniósł ciężkie obrażenia, był nieprzytomny. Strażacy natychmiast podjęli reanimację, po przybyciu na miejsce Zespołu Ratownictwa Medycznego przekazali poszkodowanego - niestety nie udało się przywrócić funkcji życiowych. O godz. 18.35 lekarz stwierdził zgon rannego.

PRZECZYTAJ TEŻ: Ciężarówka wjechała na deptak przy jeziorze w Sztumie

Na miejscu trwają działania ekipy dochodzeniowej policji pod nadzorem prokuratora. Skierowano tam pięć zastępów Straży Pożarnej, część z nich nadal tam pozostaje, dla oświetlenia i zabezpieczenia terenu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama