23. rocznica Polski w NATO
Podczas zgromadzenia, zorganizowanego w centrum Gdańska przez Młodych Demokratów Pomorze, Komitet Obrony Demokracji Region Pomorze oraz Platformę Obywatelską RP Region Pomorski usłyszeliśmy wiele słów zarówno o historii, jaka doprowadziła do naszego członkostwa w NATO, jak i o obecnych zagrożeniach, związany z wojną w Ukrainie.
Senator Bogdan Borusewicz przypomniał, że o wejście do Sojuszu Północnoatlantyckiego starały się różne rządy i różni politycy polscy, a nasze wstąpienie do NATO jest zasługa ich wszystkich - począwszy od prezydenta Lecha Wałęsy, który zainicjował ten proces aż po prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który go sfinalizował. A jak ważna była to decyzja, zdajemy sobie sprawę szczególnie teraz, gdy obecność w NATO zabezpiecza nas zarówno wojskowo, jak i politycznie.
- Jest to dzień ważny, ale nie dzień świętowania - powiedział senator Sławomir Rybicki z PO, nawiązując do wojny poza naszą wschodnią granicą. Senator Rybicki po raz kolejny zwrócił się do rządzących, by nie sprzedawali polskiego Lotosu węgierskiej firmie, zaprzyjaźnionej z Władymirem Putinem. - Ważne, by wszyscy, którzy mają wpływ na sprawy publiczne, powiedzieli, po jakiej stronie są. Chciałbym też, by wszyscy politycy powiedzieli, że naszym celem jest integracja europejska.
Wiec rozpoczął się odegraniem hymnu Polski, a zakończył hymnem NATO. Chętnym rozdawano biało-czerwone polskie chorągiewki i niebieskie chorągiewki NATO.
WIĘCEJ: 23 lata Polski w NATO. "Kamień milowy"
Napisz komentarz
Komentarze